ENSLAVED – 2012 – RIITIIR

ENSLAVED - 2012 - RIITIIR

1. Thoughts Like Hammers
2. Death in the Eyes of Dawn
3.Veilburner
4.Roots of the Mountain
5.Riitiir
6.Materal
7. Storm of Memories
8. Forsaken

Rok wydania: 2012
Wydawca: Nuclear Blast
http://www.enslaved.no


Czy jest możliwy mariaż black-death metalu z muzyką progresywną? Trudno to sobie wyobrazić, ale z pewnością tak. Niezbitym dowodem na to są nie tylko albumy szwedzkiego Opeth, ale również „RIITIIR”, najnowsza, dwunasta już płyta norweskich przedstawicieli ekstremalnego metalu – Enslaved. Czy oznacza to jednak, że zespół ten zboczył ze swojego wyboistego muzycznego traktu na rzecz prostszych i wygodnych ścieżek? Nic z tych rzeczy. Do swej twórczości wprowadzili natomiast liczne pierwiastki, które niezwykle tę muzykę wzbogaciły.

Słuchanie „RIITIIR” porównać można obrazowo do wędrówki po leśnych gęstwinach. Owa wędrówka zmienia się czasami w szaleńczy bieg przez mroczne, gęste leśne połacie. Jednak las, do którego wkroczyliśmy, jest nie tylko gęsty i tajemniczy, ale również bardzo bogaty w bajeczną roślinność. Ni stąd, ni zowąd z gęstwiny wyłaniają się przepiękne, przestrzenne polany, rozświetlone rozszczepionymi promieniami słońca. Widok zapiera dech w piersiach, ale nie można się za długo zatrzymywać, za moment przyjdzie nam dalej kontynuować nasz szaleńczy bieg, przedzierać się przez ostre konary, by dotrzeć do kolejnego takiego miejsca, z tym że jeszcze bogatszego! Warto znosić wszelkie trudy, by doświadczać co chwila takiego widoku. Za każdym drzewem ten blackmetalowy las wygląda zupełnie inaczej! Choć w lesie tym czuć diabłem na kilometr, a jego mrok sprawia, że włosy same stają dęba, mamy jednak odwagę, by brnąć dalej, by dotrzeć do kolejnej oazy czystego, progresywnego piękna!

Namawiam więc szczerze wszystkich zagorzałych progmaniaków, żeby znaleźli w sobie na tyle odwagi, aby zapuścić się w ten muzyczny las. Myślę, że warto!

8,5/10

Marek Toma

Dodaj komentarz