1. Sometimes, I Swear
2. Heartbreak Kid
3. Lunar Eclipse
4. Discount De Kooning (Last One Standing)
5. Primitive Man
6. Sunkissed
7. Another Nightmare
8. Love to Walk Away
9. The Dreamer
10. Anonymous in Los Feliz
Rok wydania: 2024
Wydawca: Thirty Tigers
Po flircie z elektronicznymi brzmieniami i skręcie w stronę muzyki pop, zespół dowodzony przez gitarzystę i wokalistę Justina Younga wraca na swojej szóstej płycie do rockowych dźwięków. Oczywiście z odpowiednio przebojowym sznytem.
Tytuł albumu zainspirował tekst wielkiego hitu sprzed lat („American Pie”), materiał rejestrowano w Los Angeles, ale muzyka wypełniająca „różowe goździki” jest na wskroś brytyjska. Typowe gitarowe granie z Wysp. Znamy to dobrze chociażby z czasów The Smiths chociażby. Nic dziwnego, że krążek dotarł na szczyty zestawień w ojczyźnie muzyków.
Young ma dar do układania chwytliwych piosenek (niemal wszystkie oscylują w granicach 3 minut – idealny czas dla współczesnych stacji radiowych), dysponuje też charakterystyczną, przyjemną w odbiorze barwą głosu.
Nie ma sensu rozkładać tego albumu na czynniki pierwsze. Utwory są dość podobne do siebie, ale podczas odsłuchów przed pisaniem recenzji kilka wpadło mi ucho bardziej i zostało w głowie na dłużej. Na przykład „Another Nigthmare” z gitarą basową w roli głównej i świetnym, nośnym refrenem. Albo otwierający całość „Sometimes, I Swear”. No i singlowy „Heartbreak Kid”, który zwiastował powrót The Vaccines do rockowej formy.
Bardzo przyjemna płyta. Chętnie będę do niej wracał…
8/10
Robert Dłucik
