Kategoria: Recenzje – E

Tak właśnie wyglądały prapoczątki grupy, którą cały świat poznał później jako Black Sabbath!

Enevoldsen wypracował sobie charakterystyczny styl i słychać jego szlif w każdym gatunku muzycznym, którego się podejmuje. Serwuje nam soczyste brzmienie gitar, melodie zarówno z gatunku tych kołyszących, jak i wirtuozerskich galopad.

Z tego co się dowiedziałem ETERITUS do tej pory obracali się w klimatach death metalowych i dopiero najnowszy album „Odium et Irae Dei Super Vos” jest skrętem w kierunku black metalu.

To dość interesująca podróż przez wyboisty metalowy gruz, prosto w otchłań przygnębiającego mroku, pełna ekstremalnych wrażeń, a także momentów, które bywają nie tylko ciekawe, ale również genialne.

„Melas Oneiros” to debiutancki krążek formacji EPHIALTES, ale sami muzycy debiutantami nie są. Mamy tu członków takich grup jak Asgaard czy Devilish Impressions, więc samo to wskazuje, że nie będziemy mieć do czynienia np. z melodyjnym power metalem…

Stołeczny zespół zadebiutował oficjalnie w styczniu 1977, jednak niektórzy członkowie mieli okazję współpracować ze sobą w Grupie Dominika (prowadzonej przez Dominika Kutę – byłego muzyka Czerwonych Gitar).

ETHELYN zaprezentowali światu naprawdę niezły album, płytę spójną i przesiąkniętą sonicznymi eksplozjami, album wypełniony mrokiem i chłodem, daleki od wymuskanych produkcji… dobre to jest po prostu i tyle…

W międzyczasie wyszedł solowy Kerry, a mój ulubiony thrashowy album 24 roku to nadal „Defectum Omnium”

Klasycy rodzimego progrocka chcieli – jak SBB – zadebiutować płytą koncertową, tymczasem doczekali się jej dopiero po… 45 latach. Bywa i tak. Ale dobrze, że ten archiwalny materiał ukazał się wreszcie w kompletnej wersji (niegdyś jego fragmenty dostępne były na DVD „A Ray of Sunshine”).

Ale sztosik! Nowa płyta thrasherów z EXTINKT, zatytułowana “Trinity Redux”, to kawał surowego i bezkompromisowego łojenia.

ELLISIV, czyli grupa powstała z inicjatywy Justyny Szatny (ex Iscariota) i Mariusza Biełanowicza (Deadly Vison) zaprezentowała swój debiutancki album „Follow Your Dreams”.

Podoba mi się ta płyta. Jest nastrojowo, klimatycznie i na poziomie.

Jeśli lubujecie się w heavy metalu, ale w bardzo melodyjnej odmianie, to ENFORCER i ich nowy album „Nostalgia” jest dla was.

„SIX” to płyta dojrzałego zespołu, zespołu pewnego swoich możliwości. Płyta wypełniona muzyką której wachlarz rozpościera się od delikatnych ballad po soczystego hard rocka (z utworem wakacyjnym po drodze 😉 )