YOUNG POWER NEW EDITION – 2023 – Freedom

01. First not Last
02. Nam myo ho renge kyo
03. Nana
04. Reagge
05. Jahu
06. Kosma
07. It is not a Joke, Funky
08. African Decoding
09. One by one
10. Not guilty, no
11. Last not first

Rok wydania: 2023
Wydawca: Power Bros Records


Muzyczny powrót po latach. Jeden z takich, na które chyba niewielu czekało. Niewielu też zauważyło, że stał się faktem. W międzyczasie zmieniły się bowiem realia rynku muzycznego a dawna publiczność wykruszyła. No i ten rodzaj grania nie cieszy się już niestety tak wielkim wzięciem, jak w czasach świetności grupy, o której traktuje niniejszy tekst. Zresztą nawet w tamtym okresie otaczała formację aura elitarności. Ale przejdźmy do konkretów.

Na początek trochę historii. Grupę o nazwie Young Power powołał do życia w połowie lat 80-tych XX wieku ceniony instrumentalista Krzysztof Popek. Skupił wokół siebie prawdziwą śmietankę ówczesnego rodzimego rocka i jazzu. Dość wspomnieć, że przez skład przewinęli się tacy muzycy jak Andrzej Urny, Jerzy Piotrowski, Andrzej Ryszka, Krzysztof Zawadzki, Andrzej Rusek, Wojciech Niedziela, Ewa Uryga, Marcin Pospieszalski, Jorgos Skolias, Aleksander Korecki, Grzegorz Kapołka, Henryk Gembalski, Włodzimierz Kiniorski, Michał Urbaniak, Tomasz Stańko i wielu, wielu innych gigantów ówczesnej sceny. Iście bigbandowy skład był skądinąd mocno płynny i zmieniał się z koncertu na koncert – zależało to od dyspozycyjności poszczególnych jego członków. Formacja występowała sporo w kraju i za granicami na liczących się festiwalach jazzowych. Pozostawiła po sobie zaledwie trzy płyty studyjne wypełnione intrygującą mieszanką rocka i free jazzu. U progu lat 90-tych ograniczyła swoją aktywność a potem słuch całkowicie po niej zaginął.

Pomysłodawca projektu przez kolejne dekady udzielał się w różnych składach jazzowych. Nagrał też kilka płyt autorskich aż wreszcie w okolicach 2021 roku postanowił przywrócić do życia swój sztandarowy twór. Proza życia sprawiła, iż nie udało się zebrać wszystkich artystów związanych przed laty z zespołem. Na szczęście nadal aktywni i chętni do współtworzenia nowej odsłony okazali się muzycy stanowiący jego trzon – Jorgos Skolias, Marcin Pospieszalski, Aleksander Korecki, Antoni Gralak, Bronisław Duży, Grzegorz Kapołka i Włodzimierz Kiniorski. Szeregi grupy zasiliła zatem „młoda krew” czyli przedstawiciele następnego pokolenia instrumentalistów – w tym wybitny perkusista Paweł Dobrowolski, pianista Adam Lemańczyk, ceniona saksofonistka Marta Wajdzik i inni. Aktualny stały skład liczy zatem aż piętnaście osób! Aby podkreślić fakt, że jest to nowe rozdanie starych kart odświeżono też szyld, jakim posługuje się formacja. Teraz jest to więc Young Power New Edition.

Wymiernym dowodem scenicznej działalności obecnego składu jest wydana w 2023 roku płyta „Freedom”. Zawiera obszerne fragmenty koncertów zagranych w Teatrze Witkacego w Zakopanem oraz w Filharmonii Szczecińskiej. Całość zmiksowano następnie w wojkowickim studio MAQ. Dzięki temu otrzymujemy zapis o wyśmienitej jakości dźwięku. W samych superlatywach można też opisywać prezentację materii muzycznej. Jedyna w swoim rodzaju jazz-rockowa orkiestra przypomina swoje najlepsze dokonania sprzed niemal czterech dekad. Na program koncertu złożyły się w przytłaczającej większości motywy znane z dawnych płyt studyjnych, jedyną premierową kompozycją jest zaintonowana przez Skoliasa „Kosma”. Kolektyw jest zgrany, aranżacje raczej wierne oryginałom, aczkolwiek nawet w tak dopracowanych wykonaniach nie brakuje momentów improwizowanych. Dotyczy to zwłaszcza partii instrumentów dętych, które w tej muzyce zdecydowanie wysuwają się na prowadzenie. Krzysztof Popek skromnie serwuje swoje partie fletu, nie dominuje nad resztą, jest raczej dyrygentem. Zgrabnie prowadzi swój rozbudowany zespół i każdemu daje szansę zabłyśnięcia w solówce – przy tak dużej liczbie osób na scenie jest to prawdziwe wyzwanie.

Album przygotowany został z dbałością o detale. W rozkładanym digipaku znajdziemy mnóstwo barwnych fotografii obecnego składu i szczegółową „listę płac”. Dla sympatyków dawnych dokonań Young Power płyta będzie na pewno miłą niespodzianką i dobrą okazją do sprawdzenia aktualnej scenicznej formy grupy. Może też być zachętą, zaproszeniem do przekonania się o tym „na własne uszy” – zwłaszcza, że dowodzona przez Krzysztofa Popka grupa nie składa broni i zapowiada na rok 2024 szereg kolejnych występów. Warto skorzystać!

8/10

Michał Kass

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *