LUXTORPEDA – 2012 – Koncert w Stodole (DVD)

LUXTORPEDA - 2012 - Koncert w Stodole (DVD)

1. Intro
2. Jestem głupcem
3. Od zera
4. Trafiony zatopiony
5. 7 razy
6. W ciemności
7. Raus
8. Mowa trawa
9. Gdzie ty jesteś?
10. 3000 świń
11. Niezalogowany
12. Autystyczny
13. Tajne znaki

Rok wydania: 2012
Wydawca: MMP
http://luxtorpeda.net/


Luxtorpeda zaliczyła prawdziwe „wejście smoka” na polską scenę rockową. Supergrupa dowodzona przez Litzę (kto zacz chyba nie trzeba przedstawiać Czytelnikom tego portalu) zadebiutowała znakomitym albumem, a później wszystko potoczyło się błyskawicznie… Tak duży sukces zaskoczył nawet samych muzyków, o czym zresztą Litza i Hans wspominają w obszernych wywiadach zamieszczony w dziale „Dodatki”.

Danie główne tego DVD stanowi koncert zarejestrowany w warszawskim klubie „Stodoła”. Miał on miejsce jeszcze przed wydaniem przez zespół drugiej płyty i … można zastanawiać się, czy aby trochę ktoś nie pospieszył się z takim wydawnictwem. Koncert trwa tylko godzinę, finałowe „Tajne znaki” prezentują się jeszcze jako utwór instrumentalny…
Muzyka Luxtorpedy łączy w sobie hard core, elementy hip hopu oraz thrash metalu. Na żywo to prawdziwie wybuchowa mieszanka. Panowie wchodzą na scenę przy dźwiękach ballady… Elvisa Presley’a, ale potem już „Nie ma przebacz”. Najmocniejsze fragmenty? Dla niżej podpisanego ciężki i mroczny „Raus” oraz zapożyczony z repertuaru 52 Dębiec „Gdzie ty jesteś?” ze świetnym tekstem. Zresztą teksty na pewno stanowią jeden z atutów Luxtorpedy. Za to muzycznie kłania się tutaj Rage Against The Machine z najlepszych czasów.

To może coś o samym „obrazku”? Scenografia bardziej niż ascetyczna, natomiast duże wrażenie robi oprawa świetlna koncertu. Dynamikę występu podkreślają też efektowne kadry. Swoje „pięć minut” ma również publiczność. Luxtorpeda – mimo stosunkowo krótkiego stażu – dorobiła się pokaźnego grona zaprzysięgłych fanów, znających na pamięć teksty wszystkich utworów. A podczas „Niezalogowanego”, czy „Autystycznego” pod sceną mamy żywiołowe pogo… Koncert zaczyna się klasyką (z playbacku) i kończy – też w sumie dość zaskakującym – cytatem z klasyki, wplecionym przez zespół w „Tajne znaki”. Komu oddali hołd? Odsyłam do DVD:)

W dodatkach oprócz wspomnianych wcześniej wywiadów, znajdziemy również aż 5 teledysków. To też ewenement na polskiej scenie, by ktoś kręcił aż tyle klipów, zwłaszcza w dobie totalnego marazmu stacji muzycznych. Inna sprawa, że teledyski Luxtorpedy sprawiają raczej wrażenie niskobudżetowych: albo oglądamy kapelę grającą w klubie, albo gdzieś w plenerze z fanami w tle, albo po prostu studiu nagraniowym. Na marginesie: fragmenty klipu „Wilki dwa” przypominają nieco „Uciekaj”, jeden z najpopularniejszych kawałków 52 Dębiec, czyli macierzystego składu Hansa. Przypadek?

W sumie fajna koncertowa wizytówka Luxtorpedy. Kto jeszcze nie widział ich na żywo – pora nadrobić zaległości:)

8/10

Robert Dłucik


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *