LAND OF TALES – 2008 – Land of Tales

LAND OF TALES - 2008 - Land of Tales

1. Silence
2. Slow Waters
3. Keep Out
4. Outlander
5. All The Same
6. Wasted Chance
7. Nobody Dares
8. Choose
9. So Long
10. Fading Away
11. Right As Rain

Rok wydania: 2008
Wydawca: Frontiers Records
Dystrybucja: Mystic Production


Historia jakich wiele. Od najmłodszych lat dwaj Finowie tworzyli razem muzykę. Jakiś czas temu utwory zaczęły nabierać kształtu, w związku z czym zaczęli rozsyłać płyty w oczekiwaniu na ciekawe propozycje – i oczywiście skusił się włoski Frontiers Records, który wyrasta na AORowego potentata. Zespół Land of Tales prezentuje bowiem typowo AORowy hard rock, z dużym naciskiem na tła klawiszowe i melodie.

Wśród 11 kompozycji na debiutanckim krążku Skandynawów nie brakuje przyjemnych melodii. Utwory oscylują raczej w średnich tempach… zawierają oprócz wspomnianych melodii i typowo hardrockowych klawiszy (gdzieś w tle pląsa wczesne Bon Jovi) dość łagodnie zestrojone gitary, ale niestety brakuje w tej muzyce pazura.
Wiele już słyszałem albumów AORowych zagranych z pasją, Land of Tales prezentują raczej muzykę dla zakochanych, albo po prostu dla ludzi potrzebujących wyciszenia.
Na początku nawet album może wydawać się nieco jednostajny i przewidywalny. Dopiero po kilku przesłuchaniach, kiedy rozpoznajemy już poszczególne melodie – dociera do nas ich odrębność.
Każdego utworu z osobna słucha się wyśmienicie… a jeśli damy płycie szansę – po pewnym czasie obcowanie z debiutem Land of Tales sprawia prawdziwą przyjemność.
Debiutancki album Finów zrobił na mnie podobne wrażenie jak niegdyś płyta „Nine” zespołu Platitude… porównałbym owe zorientowanie na melodie, ale jako całokształt brak ognia… Jeśli jednak ktoś również gustuje w muzyce Platitude – polecam Land of Tales

Niestety za pierwsze wrażenie, brak różnorodności rytmicznej i maksymalne złagodzenie brzmienia należy odjąć nieco od noty końcowej. Mimo że w skali szkolnej album ocenić muszę na czwórę z minusem muszę przyznać, że obecnie słucham go z nieukrywaną przyjemnością… Nie wiem, czy i wam starczy cierpliwości. Jeśli jednak cenicie w muzyce rockowe głównie melodie, obok Land of Tales nie można przejść obojętnie. Zagorzali sympatycy AOR mogą sobie swobodnie do oceny dodać punkcik.

7,5/10

Piotr Spyra

Dodaj komentarz