MUTEMATH – 2012 – Odd Soul

1.Odd Soul
2.Prytania
3.Blood Pressure
4.Tell Your Heart Heads Up
5.All Or Nothing
6.Sun Ray
7.Allies
8.Cavalries
9.Walking Paranoia
10.One More
11.Equals
12.Quarantine
13.In No Time

Rok wydania: 2011
Wydawca: Teleprompt/Warner Bros.
http://www.mutemath.com


Świetna muzyka! Podrywa z miejsca, porywa w górę, poraża energią, podnosi na duchu. W zasadzie powyższy opis jest kwintesencją wszystkich odczuć i uczuć jakie towarzyszą odsłuchiwaniu trzeciego krążka amerykańskich „kaznodziei” z grupy Mutemath. Muzyka na płycie „Odd Souls” cudownie zatopiona w rockowej przeszłości dowodzi, że z tego opasłego albumu retro, pełnego nut zatrzymanych w muzycznej sepii , można nieustannie czerpać inspiracje i wciąż dzięki nim tworzyć wartościowe dźwięki. Mutemath podąża tymi samymi ścieżkami, po których porusza się The Black Keys, z tą różnicą że panowie Dan Aurebach i Patrick Carney eksplorują rejony bluesa, zaś ich kolegom z Nowego Orleanu bliżej do funku.

„Prytania, you’re looking like a loaded gun” („Prytanio jesteś jak naładowana broń”), oto prawdziwe niebezpieczeństwo, nieuchronny wystrzał I trafienie prosto w serce. Utwór „Prytania” podobnie jak „Allies” poraża galopującym rytmem funk, podanym z idealnie skrojonymi elektro-rockowymi dźwiękami. Cudowne są to momenty na tym albumie ale nie jedyne. „Sun Ray” króciutki instrumentalny utwór, przyjemnie rozleniwia jazzującym klimatem lat sześćdziesiątych i daje chwilę wytchnienia przed kolejną galopadą w „Cavalries” . Mocno zagęszczona gra Darrena Kinga na perkusji przypomina najlepsze momenty Santany z czasów „Abraxas” . Jest jak eksplozja wulkanu. W tych okolicznościach realnego zagrożenia jednym tchem można jeszcze wymienić przebojowy „Blood Pressure”, z piętnem wczesnego Kravitza „One More” czy intrygująco psychodeliczny, interesująco rozbudowany „Quarantine” – znowu funk!”

Przez ostatnie pięćdziesiąt lat rock był intensywnie eksploatowany przez różnych geniuszy czy szarlatanów i dziś często słychać „ale to już było” . Fakt było. Jak teraz zaskakiwać? Wystarczy odrobić lekcję historii, przetrzeć co przykrył kurz obojętności powodowanej pozorną znajomością na wylot, nadać temu sznyt współczesności i gotowe. Tak jak to robi Mutemath. Na przykład.

9/10

Witold Żogała

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *