OF LIMBO – Jake Davies

Of Limbo

Mieliśmy wielką przyjemność rozmawiać z Jake’m Daviesem, wokalistą / gitarzystą rytmicznym i współzałożycielem Of Limbo, różnorodnego i odświeżająco nowoczesnego zespołu rockowego z Long Beach w słonecznej Kalifornii. Oto efekt tej rozmowy. Poznajcie Of Limbo i posłuchajcie ich najnowszego singla „Get On It”!


Cześć Jake! Miło Cię poznać i gratuluję nowego singla „Get On It”, to istny dynamit! Założyłeś Of Limbo razem ze swoim bratem, Lukiem, w 2013 roku. Nie jesteście jednak typowymi kalifornijskimi rockersami i pochodzicie właściwie z Melbourne w Australii. Jestem więc ciekawa, jak to się stało, że dwóch Aussies wylądowało w Kalifornii grając rocka?

Nasz pierwszy koncert odbył się w kwietniu 2015 roku. Ale ja i Luke graliśmy muzykę przez całe nasze wspólne życie. Kiedy Luke skończył szkołę średnią, został przyjęty do Berkelee School of Music w Bostonie. Po zrobieniu tam kilku semestrów przyjechał do mnie do Long Beach… każda noc zamieniała się w nas imprezujących i piszących muzykę. Nie mogliśmy jej nagrywać na nasze telefony wystarczająco szybko. To się po prostu z nas wylewało. Wiedzieliśmy, że musi rzucić studia i zamieszkać ze mną na stałe w Long Beach, żeby robić to razem do końca życia.

Czy możesz nam powiedzieć coś więcej o pozostałych dwóch członkach zespołu? Kto gra na perkusji i basie?

Na basie i w chórkach jest Robert Graveley. Pochodzi on z Denver w Kolorado, ale poznaliśmy go tutaj w Long Beach, gdzie miał zespół Bearwulf, z którym ciągle graliśmy koncerty. Ale gdy jego zespół się rozpadł, my również musieliśmy rozstać się z naszym starym perkusistą i gitarzystą basowym. To był naturalny i oczywisty wybór, żeby Rob dołączył do zespołu.

Christopher „Bug” Bristol to karmiony kukurydzą chłopak z Iowa.

Kiedy musieliśmy pożegnać się z naszym starym perkusistą, nasz dobry przyjaciel Nick Reese (wokalista Joyous Wolf) powiedział „Mam twojego gościa”. Mniej więcej miesiąc później Bug jechał przez cały kraj z Iowa, by dołączyć do zespołu! Zanim jeszcze zdążyliśmy go poznać osobiście! To był oczywiście ogromny skok wiary dla nas wszystkich, aby dodać trzon zespołu, nie grając z nim nigdy wcześniej. Ale wszystko ułożyło się tak, jak chciał wszechświat… i w ciągu 2 tygodni od jego dołączenia do zespołu otwieraliśmy koncert Filtera na największej scenie, na jakiej kiedykolwiek graliśmy w Los Angeles.

Pewnie pytano Cię o to setki razy… Dlaczego Of Limbo? Skąd wzięła się nazwa zespołu? Jakie jest jej ukryte znaczenie?

Pewnej nocy, po ciężkim piciu w barze, Luke miał problemy. Zapytałem go, jak się masz, Luke? A on na to. „Nie wiem, stary… Jestem trochę na lewo od limbo” powiedziałem. To jest nazwa zespołu. Więc przez jakiś czas używaliśmy „Left Of Limbo” jako nazwy roboczej zespołu, ale brzmiało to za bardzo jak nazwa zespołu metalowego. Wertowanie nazw w stylu rzeczowników. Pierce The Veil. Wszystko co pozostało. Rozumiecie… więc porzuciliśmy lewą stronę. OF LiMBO ma w sobie pewną tajemnicę. Nazwa jest trochę dziwna i zdecydowanie musimy powtarzać ją dwa razy, kiedy ludzie pytają… ale hej… co to jest Pearl Jam? Ostatecznie nazwa zespołu staje się po prostu jego tożsamością, a nie definicją jakichś słów. Jak na przykład wtf jakiego rodzaju nazwą zespołu jest Red Hot Chili Peppers? Odpowiedź brzmi: nie jest tylko nazwą.. Red Hot Chili Peppers to Anthony, Flea, Frusciante i Chad, a nie słowa.

Jakich 3 słów użyłbyś do opisania swojej muzyki?

PROSTO.W. TWARZ.

Trudno jest jednoznacznie określić Wasz styl muzyczny, ponieważ każda piosenka jest inna, co jest oczywiście świetne. Dla mnie brzmicie jak zespoły hard rockowe z lat 90-tych. Co ukształtowało Wasz styl muzyczny? Jakie są największe muzyczne inspiracje dla Of Limbo?

Absolutnie staramy się nie powtarzać. Tworzymy tak wiele różnych kolorów jak to tylko możliwe. Jeśli chodzi o wpływy. Alice In Chains, Soundgarden, Rage Against The Machine… ale także cholernie dużo muzyki z lat 80-tych. Jeśli chodzi o różnorodność brzmienia, Faith No More jest zespołem, który naprawdę szanuję za to, że potrafią to robić.


Jesteś wokalistą i gitarzystą rytmicznym Of Limbo, na gitarze prowadzącej gra Twój brat Luke. Jak to się wszystko zaczęło? Czy w przeszłości mieliście inne projekty muzyczne? Co zainspirowało Cię do wzięcia gitary do ręki?

Po raz pierwszy włożyłem gitarę w ręce Luke’a, gdy miał 10 lat. Nauczyłem go nylonowej struny akustycznego intro do „Unforgiven” zespołu Metallica i od tego momentu był już uzależniony. Obaj graliśmy w wielu szkolnych zespołach, ale Of Limbo jest naszym pierwszym profesjonalnym przedsięwzięciem. W liceum prowadziłem rap metalowy zespół, o którym Luke cały czas mi dokucza.

Gdybyś miał utknąć na bezludnej wyspie i mógł zabrać ze sobą tylko 3 albumy muzyczne, które dotrzymają Ci towarzystwa, jakie byłyby to albumy?  

„Dirt” Alice In Chains. „Black Album” Metallica. „Thriller” Michael Jackson.

Przez cały czerwiec będziesz w trasie po Stanach Zjednoczonych z Buckkcherry. Opowiedz nam trochę więcej o tej trasie! Jakie miasta odwiedzicie?

Robimy pętlę przez środek Ameryki. Lista wszystkich dat tras koncertowych dostępna jest na naszej stronie internetowej: oflimbo.com/tour

Dzieliliście już scenę z Blue Oyster Cult, Wolfmother, Hinder i Joyous Wolf. Z jakimi jeszcze zespołami chcielibyście pojechać w trasę?

The Lonely Ones. Chavelle. Faith No More. Queens of the Stone Age. Tyler Bryant. Frank Carter. …. i Joyous Wolf… znowu… i znowu.

Na razie koncentrujecie się na USA. Czy planujecie trasę po Europie, gdy tylko będzie to możliwe? Z jakimi europejskimi zespołami chcielibyście zagrać?

Chętnie zagramy na całym świecie. Gojira, Soilwork, The Struts… ktokolwiek, kto rockuje. Nie jesteśmy wybredni.

Porozmawiajmy o Twoim nowym singlu „Get On It”. O czym jest ta piosenka? Jak narodził się ten energetyczny kawałek?

„Get On It” narodził się w dzień Świętego Patryka 2018 roku. Mój kumpel odwrócił się do mnie będąc przy barze i powiedział „livvvvin every minute of it”, ja tylko naturalnie odpowiedziałem „loooovin every minute of it”, a następnie klask klask klask klask. Po tym jak skończyliśmy pić zaniosłem to do domu do Luke’a, który powiedział, że ma do tego idealny riff… w ciągu dosłownie 20 minut piosenka została napisana od tego momentu. To po prostu zabawna piosenka o imprezowaniu i nie dawaniu dupy. Tłum ją uwielbia, bo angażuje się w klaskanie. Jest to jedna z najzabawniejszych piosenek w naszym secie na żywo.


Teraz musisz nam powiedzieć, kto stoi za tą groove’ową muzyką i chwytliwymi tekstami. Czy jest to praca jednej osoby czy też praca zespołowa? Jak wygląda proces pisania w Waszym zespole?

Zazwyczaj wszystko zaczyna się od riffu. Luke pisze riffy, a ja piszę riffy. Potem obaj kształtujemy melodię wokalu. A potem zazwyczaj mamy już zarys tego, co chcemy osiągnąć za pomocą basu i perkusji, ale chłopcy zawsze dodają do swoich partii własny styl i charakter. Rob ma wiele własnych oryginalnych utworów, które, mamy nadzieję, uda nam się zintegrować w nadchodzących latach. W tej chwili bawimy się w nadrabianie zaległości, próbując nagrać wiele piosenek, które uwielbiamy, a do których jeszcze nie dotarliśmy. Nagrywanie nie jest tanie. Sami wybieramy piosenki do nagrania na podstawie tego, co uważamy za odpowiednie dla nas w danej chwili.

W 2015 roku wydaliście debiutancką, samodzielnie wyprodukowaną EP-kę Of Limbo, w 2017 roku wyszła „Nicotine”, a w zeszłym roku ukazało się „Nothing But Now”. Co dalej? Czy pracujecie obecnie nad nową muzyką?

Następnym punktem programu jest zestaw coverów, które zrobilśmy razem podczas lock downów. Nazywamy to „covered 19” hahah. „Fight For Your Right To Party” będzie pierwszym, który się na tym ukaże. Ale jak już mówiłem, mamy co najmniej 3 albumy z oryginalnymi piosenkami, które chcemy nagrać. Wiele z nich zostało napisanych pięć lat temu, aż do dziś… ciągle piszemy.

Gdzie Wasi europejscy fani mogą kupić Waszą muzykę?

W oficjalnym sklepie na naszej stronie internetowej: http://www.oflimbo.com/store

Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś powiedzieć swoim europejskim fanom?

Przygotujcie się… Nadchodzimy.

Wielkie dzięki za poświęcony czas, udanej trasy z Buckkcherry i mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy Was w Europie!


rozmawiała: Katarzyna Kozioł

Dodaj komentarz