MECHANISM (12.02.2015)

mechanism

13 lutego na rynku pojawi się debiutancki album progresywno rockmetalowej grupy Mechanism. Historia konceptualnego albumu „Between The Words” okazuje się dość ciekawa, zespół wszedł do studia, by nagrać dwa utwory a wyszedł z całym albumem. Jakim? O tym opowiedzą członkowie formacji Mechanism!


13 lutego światło dzienne ujrzy pierwsza oficjalna duża płyta Mechanism zatytułowana „Between The Words”. Co to będzie za materiał? Kto powinien po niego sięgnąć?

Adrian: Materiał który udało nam się złożyć na „Between the words”, to składowa mocnych riffów, przestrzennych klawiszy, melodyjnego i ekspresyjnego wokalu. Zachęcamy również do zapoznania się z tekstami, które jak tytuł płyty „Between the words” , pomiędzy słowami skrywają często głębszy sens. Mamy nadzieję, że fani progresywnego metalu w wykonaniu takich gwiazd jak Opeth, Tool, czy Dream Theater nie będą zawiedzeni, ponieważ do nich głownie adresujemy naszą płytę, aczkolwiek bylibyśmy szczęśliwi, szerząc to grono o fanów szeroko pojętego rocka.

Artur: Dla mnie to najważniejsza płyta, którą udało się nagrać i mam nadzieję, że będzie się ona podobać fanom muzyki rockowej czy konkretnie progresywno-rockowej. Album jest dość mocno zróżnicowany, więc każdy powinien znaleźć tam coś dla siebie. Nie mogę doczekać się już dnia premiery i pierwszych recenzji tego albumu!


Jak przebiegała praca nad powstaniem tego albumu? Gdzie go nagrywaliście? Jak oceniacie efekt końcowy?

Adrian: Praca rozpoczęła się zupełnie nieoczekiwanie i spontanicznie. Zapukaliśmy do studia Velur z zamiarem poprawienia miksów z poprzedniej produkcji, aby mieć w garści dobry materiał demo. Jednak po wstępnej ocenie okazało się, że należałoby nagrać ślady na nowo. Dalszego ciągu wydarzeń można się już łatwo domyślić. Rozkładając się i ustawiając wszystkie instrumenty, wzmacniacze, mikrofony itp. zdecydowaliśmy wspólnie z realizatorem, żeby spróbować nagrać ślady na całą płytę. Tak też zrobiliśmy. Pracą realizatorską oraz miksami zajął się Marcin Makowiec z „Velur Studio” w Gdańsku, a masteringiem Steve Corrao z Sage audio records w Nashville

Michał: Faktycznie dość nieoczekiwanie się okazało, że będzie płyta. Miały być dwa utwory, a tymczasem się okazało, że na tyle sprawnie pracujemy w studiu, że szybciutko nagraliśmy materiał na cały album. Bardzo cieszę się, że udało nam się uzyskać brzmienie, na jakim nam zależało, trochę sterylne, gdzie żaden instrument nie dominuje innych, a całość jest odpowiednio dynamiczna, ale nie przytłaczająca.

Kamil: Praca nad materiałem była dla mnie pewnego rodzaju wyzwaniem, ponieważ dołączyłem do zespołu już po nagraniu pierwszych śladów, było bardzo mało czasu, aby po pierwsze skomponować klawisze do wszystkich utworów, a po drugie, by nie za bardzo ingerować w początkowy zamysł kompozycji i aranżacji, dlatego postawiliśmy na przestrzeń – duże wyzwanie – wyszło dokładnie tak jak powinno.


Okładkę nowej płyty Mechanism zaprojektował Mariusz `Kobaru` Kowal, znany ze współpracy m.in. z takimi artystami, jak: Behemoth, Iggy Pop, Combichrist, Vader, Cannibal Corpse czy Fear Factory. Przyznam, że efekt jest świetny – jak udało Wam się nawiązać współpracę? I czy mieliście jakiś wpływ na to, co stworzył Mariusz?

Adrian: Prace Mariusza nie były nam obce, a nawiązanie kontaktu nie trudne, chociażby z tego względu, że mieszkamy w tym samym mieście, a środowisko artystyczne jest na tyle niewielkie, że większość z nas zna się od dawna. Ogólną wizję okładki miał nasz gitarzysta Michał. Zaprosiliśmy Mariusza do naszej sali prób, opowiedzieliśmy jak mniej więcej to widzimy a całą resztę i szczegóły pozostawiliśmy do jego dyspozycji, całkowicie zawierzając jego kreatywności.

Kamil: Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy „Between The Words” to nie tylko tytuł biorący się znikąd, ale poza muzyką, tekstami etc. to również wizerunek, który Mariusz moim zdaniem ujął dokładnie tak, jak sobie ten temat wyobraziliśmy. Ciekawostką jest fakt, iż młodzieńcem na okładce jest nikt inny, jak syn naszego gitarzysty Tymek, któremu również bardzo dziękujemy za profesjonalne podejście do tematu i cierpliwość podczas sesji fotograficznej.


Jak wyglądają Wasze plany promocyjne związane z wydaniem płyty? O ile się orientuję, odbędzie się specjalny koncert? Będzie ich więcej?

Michał: Pierwszy koncert promocyjny zaplanowaliśmy 13.02.2015, czyli w dniu premiery płyty w Wydziale Remontowym w Gdańsku, gdzie do wspólnego świętowania zaprosiliśmy świetny zespół z Poznania Eleanor Grey. Po koncercie będzie można zakupić naszą płytę w promocyjnej na ten specjalny wieczór cenie dwudziestu złotych. Następnie mamy występ w nowo otwartym klubie Protokultura w Gdańsku, który odbędzie się 27.02.2015 i na który oczywiście również serdecznie zapraszamy. Dalsze plany i organizacje koncertów są w fazie przygotowań. Zachęcamy do odwiedzania naszej strony internetowej oraz profilu FB (www.mechanism.art.pl, www.facebook.com/mechanismpl), gdzie znajdą się wszystkie wiadomości na temat nadchodzących koncertów i wydarzeń.


Mechanism

Czy do tego albumu chcecie realizować jakieś klipy? Jeśli tak, kiedy i do jakich utworów?

Rafał: Idealnym dla nas scenariuszem byłoby zrealizowanie całej płyty jako klip podzielony na wątki poszczególnych utworów. To doskonale zobrazowałoby naszą wizję, którą chcieliśmy przekazać słuchaczom. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wymagałoby to ogromnego nakładu pracy i funduszy, żeby zrealizować całość tak, jak byśmy chcieli, więc skupimy się na początek na jednym, może dwóch kompozycjach, w miarę naszych możliwości.


Chciałbym, żebyście przybliżyli sylwetkę zespołu Mechanism tym czytelnikom Rock Area, którzy Was by może jeszcze nie znają. Opiszcie pokrótce, skąd się wzięliście, co gracie i dokąd zmierzacie?

Rafał: Zespół powstał w 2009 roku w Gdańsku. Obecny skład formował się przez lata do momentu, aż wszystkie elementy znalazły się na swoim miejscu i „mechanizm” zaczął działać jak należy. Od tego czasu, czyli od około dwóch lat, gramy coraz więcej koncertów, mamy na koncie kilka nagród na różnych ogólnopolskich festiwalach muzycznych, a obecnie wydajemy naszą pierwszą płytę. Po premierze płyty chcemy skupić się na organizacji większej ilości koncertów, również za granicą, pracy nad klipem oraz pozyskaniu partnerów takich jak sponsorzy czy managament, z którymi moglibyśmy współpracować.

Kamil: Można powiedzieć, że na zespół Mechanism składają się osoby, z których każdy jest troszkę z innej bajki, każdy reprezentuje inną szkołę grania, inny styl muzyczny… od jazzu po metal, ale w całokształcie dobrze się to wszystko komponuje. Wszystko zaczęło się od spotkania i decyzji o wspólnym graniu Michała i Adriana – perkusisty. Obaj są niezmiennym fundamentem zespołu od 2009 roku. Wytrwale pracowali i wierzyli w ten projekt – teraz można obserwować efekty konsekwentnego dążenia do celu.

Michał: Muzyka, którą tworzymy to połączenie metalu i rocka progresywnego, aczkolwiek nie zakładaliśmy, że taką właśnie muzykę będziemy grać. Jakoś samo to tak wychodzi, a nam sprawia niesamowitą radochę granie dokładnie tego, co gramy. Niczego nie komponujemy na siłę, niczego nie aranżujemy, żeby „lepiej brzmiało”, czy było przyjemniejsze dla słuchaczy. Po prostu 100% szczerości 


Jak oceniacie kondycję sceny progmetalowej i progrockowej w naszym kraju? Czy to według Was gatunek muzyczny, który ma rację bytu w Polsce?

Artur: Warunki są trudne, tak bym to nazwał. Na szczęście światowe sukcesy takich zespołów jak Riverside czy Disperse powodują coraz większe zainteresowanie tym rodzajem muzyki także w Polsce i osobiście mam nadzieję, że naszą ciężką pracą także przysporzymy popularności temu gatunkowi.

Rafał: Jak powszechnie wiadomo, Polska jest miejscem, w którym prym wiodą zespoły wykonujące muzykę powszechnie znaną jako popularną, jednak wraz ze wzrostem świadomości muzycznej wśród ludzi, popularność zyskuje coraz bardziej muzyka, która powoduje pewne refleksje i zmusza do myślenia. Co widać po rosnącej z roku na rok ilości festiwali goszczących uznane gwiazdy z Polski i zza granicy.


Słyszeliście, że tegoroczna edycja powracającego Metal Hammer Festiwalu ma mieć właśnie progresywny charakter? Czy to jakiś znak, że właśnie tak ukierunkowane granie cieszy się w Polsce popularnością?

Rafał: Usłyszeliśmy o tym całkiem niedawno i jesteśmy miło zaskoczeni tym faktem. Tym bardziej, że naszym zdaniem, nawet w gatunku muzyki rockowej, progresywne granie nie jest najbardziej popularną jego formą. Jednakże bardzo nas cieszy, że ten rodzaj muzyki zyskuje na popularności, szczególnie w tym czasie, w którym zaczynamy być jej częścią.


Jak wyglądają plany Mechanism na sezon letni? Chcecie zgłaszać się do jakichś festiwali? Na scenie którego z naszych polskich widzielibyście się najbardziej?

Michał: Plany na sezon letni są jeszcze w fazie przygotowań.. Na razie pewny jest koncert na Fama Rock Festival w Iławie. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na FB, tam na pewno znajdą się informacje na temat potwierdzonych koncertów.


Bardzo dziękuję za rozmowę, czekamy na płytą i ostatnie słowo oddaję Wam!

Michał: Dziękujemy za poświęcony czas, zainteresowanie i wszystkie pozytywne sygnały.

Kamil: Bardzo dziękujemy za rozmowę i oczywiście raz jeszcze zapraszamy na koncert premierowy 13 lutego do Wydziału Remontowego w Gdańsku, a tych którym nie uda się dotrzeć na ten właśnie koncert zapraszamy na naszą stronę internetową bądź FB, gdzie można nabyć naszą płytę, dowiedzieć się o terminach najbliższych koncertów. Zatem do zobaczenia!

Pytał: Wojtek Różalczyk

Dodaj komentarz