Zespół Lira Vega to, jak pisze serbska prasa muzyczna, najjaśniejsza gwiazda na muzycznym firmamencie Serbii.
Zespół tworzy muzykę określaną jako post – rock czerpiąc inspirację
zarówno z muzyki klasycznej, jak i naiwnej. Ich koncerty są niezwykle
przemyślanymi widowiskami scenicznymi, podczas których unikalną
atmosferę tworzy wokalistka zespołu Zoja Borovčanin, będąca w jednej
chwili aniołem, a w drugiej wiedźmą. Jej styl śpiewania porównuje się z
wczesną Bjork lub Patti Smith.
Zespół powstał w 1998 roku jako część zespołu teatralnego pod nazwą
Pozorište Šešira. Od 2002 tworzą pod nazwą Lira Vega. Lira Vega ma na
swoim koncie występ jako gwiazda wieczoru na berlińskim Balkan Black Box
Festival, grała też na warszawskim festiwalu Balkan Express.
Skład zespołu:
Zoja Borovčanin – wokal
Vladimir Đorđević – gitara
Nemanja Aćimović – gitara basowa
Dejan Utvar – perkusja
Boris Mladenović – produkcja i dźwięk
Lira Vega wydała 1 album:
2004: “Lira Vega”, PGP RTS
www.liravega.com
www.myspace.com/liravega
Przez kilka lat byliście częścią grupy teatralnej w Belgradzie.
Komponowaliście dla nich muzykę. Dlaczego zdecydowaliście się od niej
odłączyć i grać jako samodzielny zespół?
Dlatego, że rozdzieliły się nasze drogi. Oni poszli w swoją stronę, a my
w swoją. Przez parę lat teatr nie wystawiał żadnych spektakli, a my
chcieliśmy grać swoje piosenki, chcieliśmy je nagrać, więc
zdecydowaliśmy się odłączyć od grupy i założyć zespół. Ale wciąż
przyjaźnimy się z osobą, która założyła ten teatr.
Lira Vega. Co oznacza ta nazwa i skąd wziął się pomysł, żeby właśnie tak nazwać zespół?
Było takie przedstawienie w naszym teatrze, które się nazywało Zima lub
sny, oraz Podróżowanie we wszystkich kierunkach. I w tym spektaklu
występowały postacie: tajnego agenta i podróżującego w kosmosie. I jeden
z tajnych agentów to właśnie Lira Vega. Jego nazwa pochodzi od gwiazdy
Wega, znajdującej się w gwiazdozbiorze Lutni (łac. Lyra – przyp. red.).
Ja grałam właśnie agenta Lira Vega. Kiedy zdecydowaliśmy się odłączyć,
chcieliśmy przybrać nazwę, która byłaby melodyjna i poetycka, a
jednocześnie miałaby związek z przedstawieniem.
Czy otrzymujecie dużo zaproszeń na europejskie festiwale?
Tylko kilka razy graliśmy poza byłą Jugosławią. Byliśmy w Berlinie i w
Polsce, no i oczywiście w Chorwacji, Słowenii – krajach sąsiednich. Nie
jesteśmy w Unii Europejskiej, więc koszty związane z naszym przyjazdem
są bardzo duże dla innych krajów Europy. I wydaje mi się, że dlatego
zbyt często nas nie zapraszają.
Jak określicie gatunek Waszej muzyki?
Podstawą jest rock’n’roll, ale jest mieszanką z elementami bluesa, soulu, punka.
Co daje Wam największą satysfakcję w muzyce?
Jesteśmy zadowoleni, jeśli gramy dobrze i, powiedzmy, dajemy jakiś
superkoncert. I w ogóle podróże z zespołem. A na festiwalu w Katowicach,
gdy zaczęliśmy grać, ściemniało się i widzieliśmy wschodzący księżyc. I
to było takie fajne uczucie: stoimy na scenie, gramy naszą muzykę i
widzimy jak księżyc przechodzi w pełnię. Niesamowite.
Słuchają Was tylko młodzi ludzie, czy na Wasze koncerty przychodzą ludzie w różnym wieku?
Wydaje mi się, że są to ludzie w różnym wieku. Od ludzi w średnim wieku po małe dzieci.
Co chcecie przekazać słuchaczom poprzez swoją muzykę?
Chcemy przekazać ideę o prostocie życia. Tam, gdzie coś ma być zwyczajne, nie należy tego komplikować.
Chcielibyście stać się taką światową gwiazdą jak Goran Bregović?
Nie staniemy się, ale chcielibyśmy się stać.
Czy kraje byłej Jugosławii mają drugą tak wielką gwiazdę?
Nie, Goran Bregović jest największą gwiazdą.
Obecnie gracie przed większą publicznością, niż wówczas, gdy
zaczynaliście. Czy to zmienia Wasz stosunek do muzyki, którą tworzycie?
Nie, nie zmienia. My gramy dla siebie. Przede wszystkim to, co nam się
podoba, co lubimy. A potem dajemy to publiczności. Mało, czy dużo ludzi –
myślę, że to nie ma znaczenia – my po prostu chcemy grać.
Jaka jest najbliższa przyszłość Liry Vegi?
Nagraliśmy drugi album. Już niedługo się ukaże. Będziemy grać na festiwalach, koncertach, potem trzeci album itd.
Katarzyna Deda
(materiały organizatora – Maj Music Festival)