Znam takich, którzy twierdzą, że muzyka to nie tylko dźwięk, ale i obraz. W minionym tygodniu namówiłem na krótką pogawędkę twórczynię świetnych fanartów i nie tylko. Przed Wami Daria „DadaJaMajka” Poliwka i skrawek jej obszernego portfolio.
Poznałem Twoją twórczość dzięki Twojemu rysunkowi Angusa Younga na grupie polskich fanów AC/DC. To świetna praca. Powiedz, co lubisz rysować najbardziej?
Najbardziej lubię rysować portrety ludzi, szczególnie celebrytów lub artystów, lub postaci z gier. Czyli w skrócie portrety osób, które lubię, których twórczość cenię, które miały na mnie wpływ. Tak było w przypadku właśnie Angusa Younga czy Slasha z Guns N’ Roses.
Od jak dawna słuchasz AC/DC?
AC/DC towarzyszyło mi tak naprawdę odkąd byłam małym dzieckiem, a to za sprawą rodziców, którzy lubili cięższe brzmienie i często puszczali muzykę w aucie, w domu, a także jeździliśmy razem na koncerty. Jednak świadomie, z własnego wyboru, po muzykę Ejsów sięgnęłam jak miałam 13 lat. Był to okres gimnazjum, wtedy też zaczynałam coś dla siebie rysować, portretowałam głównie Angusa i Bona, ponieważ ta dwójka od początku była dla mnie w pewien sposób ważna.
Masz swoją ulubioną płytę?
Zawsze waham się pomiędzy „Highway to Hell” i „Back in Black”, ale serce ciągnie bardziej do „Highway to Hell”.
Czy rysując twarze ludzi potrafisz się wczuć w ich emocje, które
odczuwali w tych pozach, które odwzorowujesz w swoich rysunkach?
Zawsze staram się wczuć. Chociaż czasami jest to ciężkie, jeśli portret
jest „zwykły”. Ale zawsze myślę o portretowanych osobach i o ich
historii, jeśli rysuję muzyków to słucham ich muzyki i daje mi to dużego
powera. W swoich pracach chcę wskrzesić iskrę, duszę portretowanej
osoby, aby wyglądała na żywą, ekspresyjną.
Twoje prace są piękne. Jako dziennikarz rockowy chciałbym Cię
zapytać o Twoje dotychczasowe portfolio. Kogo oprócz Angusa i Slasha
jeszcze rysowałaś?
Parę lat temu narysowałam całą okładkę Highway to Hell, Bona Scotta,
Angusa i Malcolma razem, Adama Gontiera z Three Days Grace, Axla Rose’a z
GnR, Michaela Jacksona, Stevena Tylera z Aerosmith, Ryśka Riedla.
Niestety nie wszystkie rysunki przetrwały, a i moje umiejętności były
trochę mniejsze niż teraz. Myślę, że w najbliższym czasie stworzę parę
kolejnych fanartów.
Czekamy na Twoje kolejne prace. Ostatnie słowo należy do Ciebie.
Bardzo dziękuję za wywiad. Cieszę się, że moja praca jest doceniona przez fanów AC/DC, to motywuje do dalszego działania.
Rozmawiał: Patryk Pawelec