CRYSTAL LAKE (13.01.2009)

crystal lake - safe

Pod skrzydłami Lynx pojawia się nowy debiut – grupa CRYSTAL LAKE. O zespole, nowej płycie i planach, wypytał zespół Ryszard Bazarnik

Ryszard Bazarnik: Na początek prosiłbym o przedstawienie się !

– Krzysztof Grzelak: Aktualnie gramy w następującym składzie ; Marcin Gawełek – git. sol., Łukasz Bieńkowski – bas, Piotr Wypych – klawisze, Adam Płotnicki – wokal i ja Krzysztof Grzelak – perkusja.

– R.B. Od kiedy datuje się początek CRYSTAL LAKE ?

– K.G. Początek istnienia naszej grupy datowany jest na listopad 2003 roku. W międzyczasie przeszliśmy różne przegrupowania personalne, ostateczny skład ustabilizował się w 2006 roku jednak z przyczyn losowych w marcu 2008 nastąpiła zmiana na stanowisku basisty.

– R.B. Co oznacza nazwa CRYSTAL LAKE ?

– K.G. Crystal Lake = Kryształowe Jezioro, nazwa powstała dość przypadkowo, ale miała w sobie coś „progresywnego” 🙂 dlatego od razu przypadła nam do gustu.

– R.B. Co zainspirowało Was, aby grać muzykę progresywną?

– K.G. Wydaje mi się, że to co gra nasz zespół to bardziej wynik różnorodnych zainteresowań muzycznych każdego z nas, niż tak naprawdę wybór jakiegoś konkretnego stylu który chcieliśmy grac.

– Marcin Gawełek: To prawda, w zasadzie to każdy z nas słucha czegoś zupełnie innego, oczywiście w tym wszystkim jest też masa zespołów progresywnych, jednak często stanowią one mniejszość na naszych półkach. Można powiedzieć, że inspiruje nas praktycznie każdy rodzaj muzyki, ktoś dziś słucha tego, jutro czegoś innego. Zresztą, często wymieniamy się muzyką, która wywarła na którymś z nas pozytywne wrażenie.

– Piotr Wypych: W zasadzie to można powiedzieć ze słuchamy wszystkiego.

– R.B. Zauważyłem, że województwo kujawsko – pomorskie charakteryzuje bardzo silna scena progresywna, jak odnajdujecie się w tej konkurencji?

– M.G. Myślę, że trudno tu mówić o konkurencji, bardziej staramy się sobie pomagać, muzyka to nie mecz! Prawda jest taka, że jak uda się jednemu to i pociągnie za sobą innych i powinniśmy sobie w jakiś sposób pomagać.

– K.G To prawda, z resztą co jakiś czas spotykamy się na jednej scenie więc znamy się i często przyjaźnimy. Wydaje mi się że mnogość tego typu kapel wynika głównie z tego że w naszym województwie jest po prostu sporo dużych miast – Toruń, Bydgoszcz, Włocławek, Grudziądz czy choćby Inowrocław – to chyba też ma jakiś wpływ. Szkoda tylko, że tak mało się pod tym kątem dzieje. W zasadzie poza INO ROCK FESTIWAL i festiwalem braci Bożko z Gniewkowa (pozdrawiamy), to nic się w tej części Polski nie dzieje pod kątem promocji muzyki progresywnej. Choćby w takim Toruniu jest masa zespołów grających różnorodną muzykę ale tak naprawdę nie ma gdzie zagrać koncertu.

– R.B. Rozumiem, że nie żyjecie z muzyki, czym zajmujecie się na co dzień?

– K.G. Ja i Łukasz jesteśmy studentami – studiujemy odpowiednio; geografię na UMK i teleinformatykę na WSG. Piotr jest Dowódcą Zastępu w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Toruniu.

– M.G. Jestem urzędnikiem państwowym

– Adam Płotnicki: Na co dzień pracuję jako przedstawiciel handlowy, jednak nie mógłbym egzystować bez bliskich i muzyki. Staram się działać na różnych płaszczyznach czego dowodem jest najnowszy projekt – Plotnicky. Inspiracje czerpie z takich zespołów jak Massive Attack, Dream Theater, IAMX, Depeche Mode i Kasabian. Zapraszam na stronę www.plotnicky.com

– R.B. Muzyka progresywna nie należy do łatwych w związku z tym czy macie jakieś przygotowanie muzyczne?

– M.G. Jestem absolwentem UKW w kierunku Edukacja artystyczna, Piotr uczęszczał do Państwowej Szkoły Muzycznej w Toruniu I i II stopnia, Krzysztof przez 3 lata był uczniem Szkoły Muzycznej II stopnia.

– R.B. Jak wygląda u Was sprawa komponowania i pisania tekstów, tym bardziej że są to głownie teksty anglo- języczne.

– K.G. Jeśli chodzi o komponowanie muzyki to w większości są to pomysły Marcina, zespół angażuje się w aranżacje pomysłów, które Marcin przynosi na próby. Jeśli chodzi o teksty, to są one w całości pisane przez Adama.

– R.B. Jakie są plany CRYSTAL LAKE na najbliższy czas?

– M.G. Kilka tygodni temu zarejestrowaliśmy w pilskim studiu Q pod „uchem” Toma Horna debiutanckie EP. Nagranie miało na celu oddzieleniu i spięciu klamrą pewnego etapu naszej twórczości, są to pierwsze nagrania jakie powstały po założeniu CL. Mamy nadzieje ze EP zostanie wydane na przestrzeni kilku najbliższych tygodni. Do maja chcielibyśmy też zagrać kilka koncertów. Z takich o których już możemy mówić to na pewno pojawimy się w pod koniec marca w Koninie w klubie Oskard, do tego 13 lutego zagramy na antenie Radia PiK i już dziś zapraszamy przed odbiorniki radiowe. 🙂
W wakacje chcielibyśmy zarejestrować długo grającą płytę no i koniecznie zagrać kilka koncertów.

– R.B. Muszę przyznać, że Wasze intro, zagrane podczas Waszego występu na festiwalu w Gniewkowie, wywarło na mnie ogromne wrażenie. Brzmi naprawdę fantastycznie ! Rozbudowująca się fraza linii melodycznej, zawiera to co najpiękniejsze w rocku progresywnym. Nie wiem, czy wiecie montując film z festiwalu w Gniewkowie, wykorzystałem fragment Waszego intro w „czołówce” filmu.

– K.G. No tak wiemy, bo otrzymaliśmy od Ciebie wydawnictwo dvd z Gniewkowa. Było nam bardzo milo, jak na początku filmu „poleciała” ścieżka dźwiękowa z naszym intro. Dziękujemy za …. trafny wybór ( tutaj śmiech chłopaków ).

– R.B. Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę sukcesów artystycznych i dużej frekwencji na koncertach.

– K.G. Dziękujemy bardzo, pozdrawiamy i zapraszamy na koncerty!!

www.crystallake.eu
www.myspace.com/crystallakeeu
www.plotnicky.com

rozmawiał Ryszard Bazarnik

Dodaj komentarz