Tag: Walfad
2017.03.24-25 – ProgRockFest – Legionowo
Trzecia edycja rockowego festiwalu w Legionowie zapowiadała się nadzwyczajnie. Po raz pierwszy festiwal miał się odbyć w formule dwudniowej, z udziałem aż sześciu wykonawców. Po…
2016.02.27 – RSC, Walfad – Piekary Śl.
Piekarski Ośrodek Kultury „Andaluzja” skutecznie opiera się „duchowi czasu” i niemal w sposób misyjny realizuje swój cel (chyba nawet bardziej niż publiczna telewizja), dzielnie opierając…
2014.11.15 – Walfad – Katowice
Listopadowa, jesienna sobota 15.11 kolejny raz rozbrzmiała interesującymi dźwiękami. Tym razem, w ramach cyklu Rock Area on Stage, na scenie katowickiego klubu Katofonia zagościła formacja…
2012.10.20-21 – Festiwal Sophiscapes – Kraków
Ostatnimi czasy w Krakowie da się zaobserwować spory rozkwit koncertów w klimatach progresywnego rocka. Przykładem może być zeszłoroczny i odbywający się cyklicznie co miesiąc festiwal…
WALFAD – 2018- Colloids
Pogratulować ekipie Wojtka Ciuraja determinacji, konsekwencji i regularności, w wydawaniu płyt. Rozwój tej pochodzącej z Wodzisławia Śląskiego grupy, porównać można, do wysokogórskiej wspinaczki. Każda ich nowa produkcja, jest jak kolejna zdobyta baza. Skrupulatnie, z uporem wchodzą na coraz wyższy poziom.
WALFAD – 2016 – Momentum
Muzycznie nadal podążają drogą gitarowego grania, z mocno zaznaczonymi instrumentami klawiszowymi, ocierając się o progresywne brzmienie. Cała atrakcja jest w tym, że udało im się wykreować wysublimowane nastroje. Czasami odmienne w ramach jednego utworu.
WALFAD – 2014 – An Unsung Hero, Salty Rains & Him
Walfad jest ciągle zespołem adeptów rockowej szkoły muzycznej, zaś płyta „An Unsung Hero, Salty Rains & Him udowadnia że bardzo zdolnych. Myślę że już nie długo ich własna publiczność wystawi im odpowiedni certyfikat, posłuchajcie sami.
WALFAD – 2013 – Ab Ovo
Postrzegając jednak płytę „Ab Ovo” jako debiut, pragnących tworzyć niebanalną muzykę młodych ludzi rokuje, że owa „muzyczna Hałda” z pewnością już niebawem „zazielenieje” i „rozkwitnie”! Bo najważniejsze jest przecież to ( jak śpiewa Wojciech Ciuraj), aby „ … grać swoje i pchać ten świat do przodu, nigdy nie stracić muzyki głodu…”