Tag: progressrecords
BROTHER APE – 2013 – Force Majeure
Od wydania ostatniej płyty Brothers Ape, minęły już trzy lata? To jak na to szwedzkie trio, naprawdę długo, zważywszy, że przyzwyczaili nas, do wydawania swoich albumów praktycznie co rok!
BROTHER APE – 2010 – A Rare Moment Of Insight
Jeśli lubicie, kiedy w muzyce słychać wyraźne ciągotki w stronę jazzu czy jazz rocka, lubicie taki specyficzny około jazzowy klimacik, jakim nasycona jest muzyka Brother Ape niczym gąbka, śmiało możecie sięgnąć po tą płytę.
BROTHER APE – 2009 – Turbulence
Wydany właśnie album jest już czwartym w dorobku tego szwedzkiego tira. Szczerze powiedziawszy nie słyszałem poprzednich trzech ale po przesłuchaniu ich najnowszego dzieła, nie rwę włosów z tego powodu.
BROTHER APE – 2008 – III
Brother Ape to kolejna formacja, którą mam przyjemność recenzować dzięki uprzejmości szwedzkiej Progress Records. Album „III”, jak sama nazwa wskazuje, to już trzecia płyta w dyskografii grupy, której styl określa się mianem prog jazz rocka (Progarchives.com). Pozostawmy może jednak szufladki i zajmijmy się zawartością płyty.
BRIGHTEYE BRISON – 2011 – The Magician Chronicles – part I
Szwedzi z Brighteye Brison powracają z nowym albumem. Co to oznacza dla fanów progresywnego rocka w Polsce? Ano na pewno dwie rzeczy. Po pierwsze dorwanie tej płyty będzie nie lada sztuką, ale po drugie, jeżeli już uda się ją zdobyć to gwarantuje ona nieziemską podróż w lata siedemdziesiąte!
BRIGHTEYE BRISON – 2008 – Believers & Deceivers
Wszyscy, którym brakuje klimatu lat 70-ych we współczesnym prog rocku powinni bez chwili zastanowienia sięgnąć po ten album. Believers and Deceivers to hołd dla takich grup jak Genesis, Yes czy ELP.
BRIGHTEYE BRISON – 2008 – Believers & Deceivers
Płyta lotów średnich, od czasu do czasu wzbijająca się na wyżyny.
Nie ma mowy o trefnej inwestycji, choć w zachwyty nie uwierzę. Polecam nie dla poszerzenia prog-rock-horyzontów, lecz dla ich pogłębienia..
BRIGHTEYE BRISON – Linus Kåse (20.05.2008)
Brighteye Brison to zespół o którym jeszcze niedawno nic nie wiedziałem. Dzięki kontaktom z Progress Records to się zmieniło i myślę, ze śmiało mogę Wam wszystkim polecić ten zespół. Na kilka pytań odpowiedział Linus Kase, jeden z założycieli grupy. Zapraszam do lektury.
ADVENTURE – 2014 – Caught In The Web
W Przygodę tę można się zagłębić lecz cierpliwość słuchacza jest wystawiona na dość dużą próbę. Tak mógłbym skwitować zapoznawanie się z „Caught in the Web”.
ADVENTURE – 2009 – Beacon of Light
Wszystko wskazuje na to, że panowie Terje Flessen i Odd Roar Bakken postawili sobie za punkt honoru stworzyć album na miarę rock opery, sięgający garściami do wpływów zarówno hard rocka lat 70-tych jak i rocka progresywnego.