Tag: neoprogrock
Nowy album EYE TO EYE
Francuski EYE TO EYE powraca z nowym albumem. Krążek „Nowhere Highway” ukaże się 4.12 nakładem Progressive Promotion Records i powinien przypaść do gustu zwolennikom nieszablonowego…
FROST* – 2008 – Experiments In Mass Appeal
Różnorodność pozostaje i tu atrybutem, dodatkowo mamy wyższy stopień skomplikowania kompozycji.
FLAMBOROUGH HEAD – 2017 – Live at ProgFarm 2006 & Northern Prog Festival 2015
A co najważniejsze! Tych koncertowych wersji, słucha się nie z mniejszą (ba – czasami nawet większą przyjemnością), niż wersji studyjnych.
FLAMBOROUGH HEAD – 2013 – Lost In Time
Muzykę grupy cechuje charakterystyczna, muzyczna wrażliwość, którą tak lubią sympatycy progresywnych brzmień.
FLAMBOROUGH HEAD – 2005 – Tales Of Imperfection
Te muzyczne skojarzenia sprawiają chyba u niejednej osoby szybsze bicie serca ?
U mnie z pewnością. Bez kozery mogę wiec polecić ten przepiękny, nastrojowy album, „pachnący” Latimerem, z brzmieniem organów jakby wyjętym z wczesnych płyt grupy Camel.
FLAMBOROUGH HEAD – 2016/1998 – Unspoken Whisper
Zagorzali fani takich właśnie klimatów, nie mający jeszcze w swojej kolekcji dokonań Flamborough Head, powinni więc czym prędzej zapukać do bram firmy Oskar.
FLAMBOROUGH HEAD – 2005/2016 – Tales Of Imperfection
Miałem okazję recenzować tą płytę przed wizytą zespołu w Piekarach Śląskich (recenzja tutaj). Po latach dodaję punkcik w ocenie. Muzyka jakby dojrzała w moich uszach. No i przyjemnie wziąć do reki wznowienie, w postaci digipacka wydanego przez poznańską firmę „Oskar”.
FLAMBOROUGH HEAD – 2017 – Shreds Of Evidence. Obscure Live Tracks And Other Rarities
Płyta powinna stać się cennym dopełnieniem kolekcji, dla każdego szanującego się fana zespołu, zwłaszcza, że słucha się jej nie gorzej, niż wielu studyjnych albumów, z bogatej dyskografii zespołu.
FIZBERS – 2018 – Die Without Living
„Die Without Living” to ogromny postęp, aż trudno uwierzyć, że ten zespół tak się rozwinął. Postępy widać na każdym polu i aż strach myśleć co będzie na wydawnictwie numer trzy!
FIZBERS – 2017 – First Mind
Kurczę, lubię ten album…. Możliwe, że gdyby nagrali go 40-latkowie to wszystkie zalety tego wydawnictwa stałyby się jego wadami, ale stworzyła go grupa młodych zapaleńców i chwała im za to – jeszcze polski prog nie umarł! Są następcy!
BROKEN BRIDGES, THE – 2016 – The Broken Bridges
Formacja The Broken Bridges, jest niezbitym dowodem na to, że życiowe pasje i marzenia, można realizować nie patrząc w metrykę. Wcale nie trzeba być nastolatkiem, czy młodzieniaszkiem, aby realnie myśleć o założeniu zespołu i tworzeniu muzyki.