Tag: metalcore
SLIVER – 2020 – Emergent
Mimo gatunkowego ciężaru, można tutaj wysupłać spore pokłady fajnych melodii. Mocne, ale soczyste brzmienie solidnie wgniata w fotel, niczym widok wiertła podczas dentystycznej wizyty. Nie mam jednak wątpliwości co do tego, że warto sobie taką wizytę zafundować.
WITH ALL YOUR STRENGHT – 2014 – Morning Light
Zespół para się nowoczesnym metalem, który możemy swobodnie podciągnąć albo pod typowo szwedzki melodyjny death, lub jeśli kto woli metalcore.
DEVIL DRIVER – 2013 – Winter Kills
Nie ma co owijać w bawełnę: „Winter Kills” to kawał metalowej muzy przez duże „M”! W swoim gatunku jedna z najlepszych płyt minionego roku.
DESPITE EXILE – 2017 – Relics
Do muzyki z okolic death/metalcore, podchodzę ze sporą rezerwą i częstym brakiem zrozumienia. Wystarczająco dużo już słyszałem i widziałem (na żywo też), by się do tego uprzedzić i wszelkiej maści metalcore’owych wymysłów nie darzyć sympatią.
DEMOTIONAL – 2017 – Discovery
Trzecia płyta Demotional serwuje huśtawkę nastroju dla analitycznego umysłu. Grupa swoją muzykę opiera o estetykę nowoczesnego metalu, miksując typowe elementy metal core, z melodyką i produkcją mainstreamową.
DEMON HUNTER – 2012 – True Defiance
Walka z szatańskim pomiotem trwa w najlepsze! I nawet jeżeli dwa lata temu Łowcy ustrzelili nieco mniejszą liczbę demonów, a „The World Is A Thorn” okazał się – co stwierdzam z przykrością – albumem rozczarowującym, nikt nie myśli o wywieszeniu białej flagi.
DEMON HUNTER – 2012 – True Defiance
Słyszałem gdzieś, że panowie stwierdzili, iż jest to ich najcięższy jak dotychczas album. Raczej się z tym nie zgodzę. Pod tym względem jest to dość typowy dla tej formacji krążek.
WARBELL – 2019 – Plague
Muzycy Wojennego Dzwonu odwalili na swoim drugim długograju kawał dobrej roboty.
WARBELL – 2015 – Havoc
Jeśli chodzi o rejony ekstremalnych brzmień, Warbell będzie trudno sklasyfikować. Przewodzony przez wokalistkę zespół plasuje się zarówno w rejonach skandynawskiego deathmetalu, jak i zapędza się w klimaty blackowe czy metalcore’owe.
ARCHITECTS – 2011 – The Here And Now
Solidne to dzieło, chociaż za dużo w nim schematów, a takie ckliwe wycieczki jak w „Heartburn”, czy parę przesadnie melodyjnych refrenów zdecydowanie powinni sobie darować.
ANIMATIONS – 2017 – Without The Sun
„Wihtout The Sun” ma szansę odbić się szerokim echem w metalowym światku – ten album jest po prostu udany, konkretny, ciekawy i nader wszystko oryginalny.
ANIMATIONS – 2013 – Private Ghetto
Rozpoczął się nowy rozdział pokazujący, że brygada z Jaworzna ma wiele odwagi nie bojąc się ruszać w „nieznane”. Jedyne, co może dziwić, to całkowite odseparowanie się od wcześniejszych dokonań…
ANIMATIONS – 2013 – Private Ghetto
Private Ghetto to nie jest płyta dla ludzi z klapkami na oczach. Lecz dla muzycznych poszukiwaczy. Zespół zapewne zjedna sobie więcej nowych fanów, niż utrzyma starych…
CHAIN REACTION – Michał „Komandos” Michalski (13.04.2010)
Chain Reaction rozpoczął kolejny rozdział w swojej karierze. Tym razem zaatakowali wydawnictwem o nazwie „Cutthroat Melodies”, który jest ładunkiem o bardzo intensywnej zawartości. Na serwisie można zapoznać się z recenzją tego materiału, a dla tych którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej – nie tylko o „Cutthroat Melodies” – zapraszamy do przeczytania wywiadu z basista zespołu, Michałem „Komandosem” Michalskim. Życzymy ciekawej lektury.