Tag: metal
PARH – 2023 – Disobedience
Mimo pozornie odstręczającej powierzchowności hałasu i zamętu, zawartość najnowszej płyty Parha stoi na naprawdę wysokim poziomie i bez dwóch zdań warto się z nią zaznajomić.
APOCALYPTICA – 2024 – Plays Metallica vol. 2
Nie od dziś wiadomo, że zespół Metallica jest jedną z kilku najważniejszych grup dla poznającego metalowy świat młodego człowieka. Któż nie próbował się uczyć grać na gitarze „Nothing else matters” czy „Seek and destroy” lub któż nie próbował tłumaczyć tekstów do „One” czy „The Unforgiven”.
CINIS – 2022 – …And I Saw Red…And More
„…And I Saw Red…And More” nadal ma wiele do zaoferowania i doskonale broni się w dzisiejszych czasach
MERESIN – 2022 – Black Messiah
„Mesjasz” zasadniczo osadzony jest mocno w stylistyce szorstkiego black metalu, lecz poprzez mariaż surowego brzmienia z „elektronicznymi dodatkami”, jej ogólny wydźwięk skręca w stronę industrialu.
BLOODTHIRST – 2019 – I Am Part Of That Power Which Eternally Wills Evil And Eternally Works Wrong
Bloodthirst niezwykle konkretnie serwuje doskonały, czarci thrash unurzany w black metalowym brudzie – wściekły, zajadły i bezkompromisowy.
THE BLACK THUNDER – 2021 – Into the Darkness We All Fall
Wszystko jest tu na właściwym miejscu, o właściwym czasie i właściwej (całkiem sporej) mocy, a wspomniana wyżej różnorodność kompozycji czyni ten album trudnym do przewidzenia. Brzmi on po prostu doskonale, czysto i potężnie.
SINSAENUM – 2016 – Echoes Of The Tortured
„Echoes Of The Tortured” to bardzo dobry, starannie zagrany album. Cóż, jego twórcom nie można odmówić muzycznych umiejętności.
OPETH – 2008 – Watershed
Dopiero po dłuższym czasie muzyka zaczyna przemawiać i klaruje się jako spójna całość, pozostawiając jednocześnie słuchaczowi coś mocno zróżnicowanego i rozbudowanego.
SLIPKNOT – 2019 – We Are Not Your Kind
„We Are Not Your Kind” jest albumem, który intryguje tak samo po kilku miesiącach, jak i w dniu premiery.
SLIPKNOT – 2014 – .5: The Gray Chapter
Album, który tak naprawdę mógł w ogóle nie powstać.
ONE LIFE ALL-IN – 2020 – Letter of Forgiveness
Bardzo dobrze się tego słucha, może za trzecim razem panowie pokuszą się o pełnowymiarowy album? Ale jeśli znów wypuszczą EP – chętnie po nią sięgnę…
OPETH – 2016 – Sorceress
Przy tylu różnych klimatach i wielu momentami skrajnych inspiracjach udało im się zachować jedność. Płyta „Sorceress” jest od początku do końca spójna, zarówno pod względem muzycznej jak i słownej treści.
OPETH – 2011 – Heritage
Nowy album zespołu jest powalający od początku do końca. Słychać na nim mnóstwo nowych i ciekawych pomysłów, które wyznaczają nową jakość zespołu, i być może również nową drogę jaką będę teraz panowie z Opeth dzielnie podążali.