Tag: kayanis

KAYANIS - Mundane
Posted in Recenzje Recenzje - K

KAYANIS – 2018 – Mundane

To kolejny album Kayanisa, który intryguje i którym udowadnia on swój nieprzeciętny talent kompozytorski.

więcej
Kayanis - 2015 - Transmundane
Posted in Recenzje Recenzje - K

KAYANIS – 2015 – Transmundane

Dziesięć kompozycji, dziesięć dźwiękowych opowieści, kilkadziesiąt minut wysokich lotów muzyki, która potrafi i wzruszyć i wyciszyć. Wiem, że Kayanis od lat pracuje nad płytą z wokalistami i tylko problemy ze składem nie pozwalają mu jej dokończyć. Trzymam kciuki i wierzę, że się uda a póki co wracam do „soundracku” „Transmundane”.

więcej
Kayanis - 2008 - Where Abandoned Pelicans Die
Posted in Recenzje Recenzje - K

KAYANIS – 2008 – Where Abandoned Pelicans Die

„Where Abandoned Pelicans Die” słucha się jak soundtracku stworzonego przez jednego z największych mistrzów gatunku. Rozmach, z jakim mamy tu do czynienia, mnogość pomysłów oraz sposób realizacji wywołały u mnie klasyczny opad szczęki.

więcej
Kayanis - 2001 - Synesthesis
Posted in Recenzje Recenzje - K

KAYANIS – 2001 – Synesthesis

Zwolennicy rockowych brzmień mogą, słuchając tego albumu, poczuć się nieco zagubieni, ale zapewniam, że warto posłuchać „Synesthesis” w całości. Ten drugi w dorobku Kayanisa krążek to potężna porcja dość patetycznej muzyki, muzyki okraszonej ogromną ilością elektroniki, ale i wzbogaconej niezwykle udanymi partiami chóru, orkiestry czy rockowej, gitary elektrycznej. Od pierwszych dźwięków podniosłego intra „Synesthesis Ouverture” po zamykające krążek „Synesthesis III” mamy do czynienia z muzyką, która może się podobać a ten swoisty miks wspomnianych elementów wypada niezwykle udanie. Dość zakręcony „Nevertheless” z wyrazistą rytmiką i nieco industrialnymi gitarami, okraszony fantastycznymi partiami wokalnymi to bez wątpienia jeden z atutów tego krążka. Kolejną perełką, a może i najlepszą na tej płycie kompozycją jest „Synesthesis II”. Ten utwór to swoiste zaprzeczenie elektronicznej, Jarre’owej „Synesthesis I”. Rozpoczyna się mięsistym riffem gitarowym, następnie pałeczkę przejmują brzmienia orkiestry, pojawiają się gitary akustyczne a wszystko w charakterystycznym dla Kayanias nieco podniosłym i bombastycznym nastroju. Mamy tu niezwykle udaną, choć dość oszczędną, raczej klimatyczną niż techniczną solówkę gitarową i wiele pięknych melodii. Osoby o bardziej romantycznych duszach bez dwóch zdań zakochają się w przepięknej balladzie „Sad Song”. Muszę przyznać, że już dawno żaden utwór balladowy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Przecudowna melodia i piękny głos wokalistki wraz z partiami smyczków i gitary akustycznej w tle wypadają wprost fantastycznie, a każda sekunda tej kompozycji jest czystym relaksem i ukojeniem.

„Synesthesis” to płyta, która może i nie jest rockowa. Kayanis nie boi się jednak eksperymentów i coś dla siebie znajda tu zarówno zwolennicy muzyki elektronicznej jak i bardziej rockowych brzmień.

więcej
kayanis - where
Posted in Wywiady

KAYANIS (27.08.2008)

To jedno z moich odkryć tego roku. Muzyka tworzona przez Kayanisa nie pozwala się jednoznacznie zaszufladkować, a mnogość aranżacyjno kompozytorskich smaczków nie pozwala przejść obok tych dźwięków obojętnie. Są chóry, jest orkiestra, są świetni wokaliści do tego odpowiednio dawkowane rockowe gitary, co razem tworzy piorunujący efekt. Zapraszam do wywiadu, którego udzielił nam muzyk, warto poświęcić kilka chwil na jego lekturę bo Kayanis miał sporo ciekawego do powiedzenia.

więcej