Tag: doom
SANDBREAKER – 2021 – Children of the Erg
Nisko, wolno i ciężko – „daleko ponad zwykłą miarę”. Taka idea przyświeca działaniom Sandbreakera i świetnie się w tym sprawdza.
OCEANWAKE – Lights Flashing in Mute Scenery
Finowie stworzyli dość ciekawą rzecz i choć nie jest to muzyka najłatwiejsza w odbiorze, to obcowanie z nią nie jest czasem straconym.
LOCUS TITANIC FUNUS – 2018 – Never Pretend
Nie będę się dłużej rozpisywać, bo naprawdę nie ma w sumie o czym. CD wkładam do pudełka i całkowicie wymazuję album ze swojej pamięci.
CRYPT SERMON – 2015 – Out of the Garden
eśli bliskie są ci nagrania Candlemass to powinieneś sięgnąć po ten album, a nie pożałujesz.
COMMUNIC – 2008 – Payment For Existence
Nowe wydawnictwo Communic pochłonęło mnie do reszty i sprawiło, że przez dłuższy czas nie mogłem się od niego oderwać. To kawał świetnej roboty!
ANATHEMA – 1996 – Eternity
„Eternity” to bez wątpienia jedna z najlepszych płyt, jakie nagrał ten zespół, obok „Judgement” dzierży w tym rankingu tron i z wielkim smutkiem muszę stwierdzić, że jak na razie nie ma widoków na detronizację wspomnianego duetu.
BLACK THERAPY – 2016 – In the Embrace of Sorrow, I Smile
Na tym wydawnictwie zespół nie zmienił preferencji muzyczno – stylistycznych. Jednak w sposób znaczący poprawiła się jakość tworzonych dźwięków, bardziej dopieszczono szczegóły, ogólną oprawę.
BLACK THERAPY – 2014 – The Final Outcome
Niektóre zespoły po wydaniu płyty długogrającej – jak szybko jest to możliwe – przystępują do pracy nad następnym albumem. Są też i tacy, którzy w przerwach pomiędzy kolejnymi płytami pozwalają sobie na wydawnictwa krótsze.
BLACK THERAPY – 2013 – Symptoms Of A Common Sickness
„Symptoms Of A Common Sickness”, debiut Włochów prezentuje klimatyczne połączenie doom/death metalu oraz mocno wyczuwalnego pierwiastka znamiennego dla skandynawskiego melodyjnego death metalu spod znaku starego In Flames.