Tag: 2015
OPHITE – 2015 – Basic Mistakes
Jeśli lubicie od czasu do czasu posłuchać czegoś w formie eksperymentu, a bliskie są wam formy klasycznego gitarowego grania, OPHITE może wam się spodobać.
ONE – 2015 – Świat Świętych Krów
Na tą chwilę polecić mogę płytę każdemu fanowi gitarowego grania. Wprawdzie nie jako pozycję, która zachwieje rocznymi podsumowaniami, ale też nie jako coś egzotycznego czy ciekawostkę.
OI! BRYGADA – 2015 – Atmosfera jest najważniejsza
Gdyby nie oprawa całego krążka to najlepiej pasowałoby do niego określenie „przeciętniak”. Mega dobra okładka i image kapeli podnosi jednak poprzeczkę o stopień wyżej.
LOST SOUL – 2015 – Atlantis: The New Beginning
Płyta miażdży, czaruje, intryguje, imponuje – sprawdźcie sami, nie pożałujecie!
LYNYRD SKYNYRD – 2015 – Pronouced 'Leh-’nérd 'Skin-’nérd & Second Helping – Live From Jacksonville At The Florida Theatre (DVD)
“Pronouced 'Lĕh-’nérd 'Skin-’nérd & Second Helping – Live From Jacksonville At The Florida Theatre”, czyli materiał DVD o najdłuższym tytule jaki przyszło mi recenzować zadowoli każdego fana zespołu.
LUND, DAVID – 2015 – Ever
Dla takich, niespiesznych, odcinających od wszelkiego stresu brzmień, warto czasami postać w korkach, niekoniecznie w Brukseli.
LONELY ROBOT – 2015 – Please Come Home
Lonely Robot to pełnoprawny, solowy album tego muzyka, którego kojarzymy nie tylko z Areną czy It Bites, ale także z takimi ciekawymi projektami jak Kino czy Frost.
LINDEMANN – 2015 – Skills in Pills
Jeśli byłbym już przyparty do muru i musiał wybrać, kto z dwójki Kruspe-Lindemann wygrywa pojedynek, to nieznacznie ten pierwszy. Co jednak wcale nie oznacza, że nie warto po „Skills in Pills” sięgnąć. Wręcz przeciwnie.
LION SHEPHERD – 2015 – Hiraeth
Odpowiednia zanęta została rzucona, potencjał ogromny, a jakie będą efekty w przyszłości, czas pokaże…
LIPALI – 2015 – Fasady
Lipa oddzielił grubą kreską twórczość dwójki swoich „dzieci”. Dzięki temu otrzymaliśmy przemyślaną w każdym szczególe (spójność), dojrzałą (teksty) i urozmaiconą muzycznie (bossa nova, swing, klimaty etniczne, a to przecież nie wszystko) płytę.
LIMIT DŹWIĘKU – 2015 – Enigmatic
Limit Dźwięku swoją muzyką zaraża optymizmem i pozytywną energią. Gra Pawała Skocza świadczy o tym, że drzemią w nim potężne pokłady niepohamowanej energii, co bez wątpienia jest zaletą i atutem.