Tag: 2009
ORDINARY BRAINWASH – 2009 – Disorder In My Head
„Disorder In my Head” jest płytą, która posiada fantastyczny klimat. Muszę przyznać, że słuchanie jej przysporzyło mi nie mniej przyjemności niż obcowanie z najnowszym porcupinowym „Incydentem”.
OMEGA LITHIUM – 2009 – Dreams in Formaline
Same kompozycje to kwintesencja tego co było już przerabiane na przestrzeni ostatnich lat, gitary + klawisze do tego wokalistka za mikrofonem i cała masa przebojowych melodii.
OBSTAWA PREZYDENTA – 2009 – O nic mnie nie pytaj
Obstawie Prezydenta należy się szacunek za to, że po dwudziestu paru latach działalności wciąż nagrywa tak dobre albumy i naprawdę nieźle radzi sobie na rynku w tych niełatwych przecież czasach dla bluesa i muzyki okołobluesowej czasach.
LYNYRD SKYNYRD – 2009 – God & Guns
Życie toczy się jednak dalej i legenda southern rocka właśnie przypomina o sobie nową płytą studyjną.
LUNA NEGRA – 2009 – Soundproof Demo
Luna Negra to dość ciekawe zjawisko na naszej scenie. Słychać, że instrumentaliści mają fach w dłoniach, a i pomysły, które znalazły się na Soundproof Demo nie są banalne.
LOVE DE VICE – 2009 – Dreamland
„Dreamland” to niezwykle świeże spojrzenie na temat rocka. Płyta powinna przypaść do gustu zarówno zwolennikom jego tradycyjnych odmian jak i grania progresywnego.
LISTOPAD – 2009 – Kręgi w Czasie Zatoczone
Listopad to debiut niezwykle udany. Na rockowym poletku, pojawiła się niezwykle obiecująca formacja i mam nadzieję, że już niedługo będzie o nich głośno – zasługują na to. Krążek Kręgi w Czasie Zatoczone został wydany przez sam zespół i myślę, że po takim debiucie nie powinno być kłopotu ze znalezieniem odpowiedniego wydawcy.
LION’S SHARE – 2009 – Dark Hours
Lion’s Share poszerzył swoją dyskografię o mocną rzecz, co z pewnością docenią sympatycy zespołu.
LILLIAN AXE – 2009 – Sad Day On Planet Earth
Nawiązując do wyrobów czekoladopodobnych, jest tutaj wszystko co powinny zawierać tego typu wyroby: znakomita produkcja – ciastko, świetne melodie – karmel a przede wszystkim wyśmienity instrumentalny warsztat – czekolaaaaaada!
LETZTE INSTANZ – 2009 – Schulding
Podsumowując muszę stwierdzić że jest to płyta całkiem niezła, mająca jednak kilka słabszych momentów co zaważyło na takiej a nie innej ocenie.
LEAP DAY – 2009 – Awaking the Muse
Leap Day nagrali album, który może się podobać. Wiele tu piękny melodii i (co uwielbiam) gitar snujących swe partie na tle klawiszowych podkładów. Mam tylko jedno zastrzeżenie. Dotyczy ono brzmienia tego wydawnictwa, które mogłoby być odrobinę lepsze (głośniejsze).
LATIMERIA – 2009 – LATIMERIA (EP)
Po zaznajomieniu się z muzyką, postanowiłem sobie solennie, że postaram się nie przegapić kolejnych koncertów zespołu.
LEASH EYE – 2009 – V.E.N.I.
Wydaje mi się, że nie ma sensu rozbierać utworów Leash Eye na części pierwsze na potrzeby recenzji… niech przekona was do sięgnięcia po ten krążek, fakt że na V.E.N.I. znajdziecie energetyczny rock/metal z jajami… może i bez zbędnych zachwytów… ale z wykopem.
FINAL CONFLICT – 2009 – Another Moment In Time – Live In Poland (DVD).
Panowie Andy Lawton i Brian Donkin wykonują swoje utwory z dużą ekspresją, wręcz celebrują je z nie pozbawioną pewnego patosu teatralnością. Do tego dochodzi świetna oprawa świetlna. Wszystko to powoduje że koncert ogląda się z przyjemnością.