2015.04.24 – Osada Vida – Katowice

Miał to być koncert wyjątkowy i taki oczywiście był! Sięgając pamięcią wstecz, muszę jednak stwierdzić, że praktycznie każdy koncert Osada Vida, który miałem przyjemność przeżywać, tak naprawdę był koncertem wyjątkowym.

Do pewnych refleksji i retrospekcji zarazem, sprowokowało mnie chyba miejsce, w którym się odbywał. „2B3”, to stosunkowo nowy klub na mapie Katowic, ale miejsce przecież wcale nowym nie jest. To tutaj znajdował się były klub „Cogitatour”, w którym odbywały się pierwsze urodzinowe koncerty naszego portalu (dwukrotnie uświetniła je właśnie Osada Vida). Tutaj zawiązywały się pierwsze przyjaźnie grona ludzi, których łączyło zamiłowanie do muzyki. Można chyba pokusić się o doszukanie pewnych analogii pomiędzy ewolucją portalu Rock Area, a ewolucją zespołu? Rock Area na początku swojej drogi, był przecież portalem ukierunkowanym głównie na muzykę progresywną. Z biegiem czasu, kiedy przed redakcyjne grono przewijały się nowe nazwiska, nasza strona stawała się bardziej wszechstronna. Muzyka Osady Vida również przez ten okres ulegała ewolucji. Na początku, pozostawała formacją stricte progresywną, z charakterystycznym dla tego nurtu, konceptualnym podejściem do tworzenia albumów. Nowe twarze w zespole poszerzyły z pewnością muzyczne horyzonty. Nowa Osada stała się bez wątpienia zespołem bardziej przystępnym dla szerszego grona słuchaczy (co gołym okiem widać, patrząc chociażby na koncertową frekwencję), nie tracąc jednak na muzycznej jakości i oryginalności.

Wracając do niezwykłości „osadowych” koncertów, kto miał przyjemność je przeżywać, ten chyba potwierdzi, że takie właśnie były zarówno te, we wspomnianym „Cogitatourze”, te w piekarskiej „Andaluzji”, gdzie przez długie lata odbywali próby i szlifowali nowy materiał, te kameralne, w ciasnych, ale jakże przyjemnych miejscach, jakimi są chorzowska „Leśniczówka”, czy katowicka „Katofonia”, jak i te bardziej przestrzenne, w okazałym gmachu katowickiego Teatru Wyspiańskiego, gdzie nagrywane było pierwsze DVD zespołu. Warto na chwilę przenieś się w czasie zerkając do naszego koncertowego archiwum.

Piękny kawał historii! Wróćmy jednak do koncertowego tu i teraz. Na czym miała polegać wyjątkowość koncertu odbywającego się 24 kwietnia w „2B3 Studio”? Większość licznie zgromadzonej tego wieczoru publiczności, dobrze już wiedziała na czym. Tym razem na scenie zespołowi miał towarzyszyć kwartet smyczkowy. Dzięki takim utworom jak: „Sky Full Of Dreams”, czy „Haters”, z ich ostatniej płyty, mogliśmy się przekonać jaki potencjał tkwi w tego rodzaju fuzji. Tutaj potencjał ten został wykorzystany praktycznie do maksimum. Większość kompozycji, które mogliśmy tego wieczoru usłyszeć została zaaranżowana w ten sposób, aby mogły współgrać z kwartetem smyczkowym. Koncertowy set w większości składał się właśnie z najnowszej pyty -„The After Effect”, oraz płyty poprzedniej – „Particles”, ale pojawiły się również rodzynki z wcześniejszych albumów : „Childmare”, „2304” („Uninvited Dreams”) i odegrane na pierwszy z bisów robiący wciąż niesamowite wrażenie „Bone”( „The Body Parts Party”). Symfoniczny szlif , to nie jedyny czynnik wpływający na wyjątkowość tego koncertu. Druga jego faza była setem akustycznym („2304”, „Until you’re Gone”, „Those Days”). Kolejne nowe doświadczenie, którego warto było spróbować. Wyjątkowości ciąg dalszy – ku uciesze fanów będzie After Effect tego wydarzenia, w postaci drugiego w ich karierze wydawnictwa DVD!

Gołym okiem widać było, że Osadnicy czują wielką satysfakcje z wykonanej pracy. Satysfakcja w pełni uzasadniona. Satysfakcję mogliśmy odczuć oczywiście również my. Oprócz zespołu i towarzyszących im muzyków klasycznych, w składzie: Agnieszka Sawicka, Jakub Kowalski, Ania Krzyżak i Wojtek Skóra, duża w tym również zasługa doprowadzonej do perfekcji, profesjonalnej obsłudze dźwięku i oprawy świetlnej. Czapki z głów!

Kolejny milowy krok w karierze zespołu został zrobiony, a już niebawem czeka ich jeszcze. Młodzieńcze marzenia właśnie się spełniają! Takim nierealnym wydawałoby się jeszcze niedawno to, aby móc zagrać w katowickim Spodku. Nie mam wątpliwości, że uda im się tłumnie wypełnić obszerną halę tego obiektu. Tym razem może trochę dzięki pomocy głównych gwiazd Metal Hammer Festiwal Prog Edition (27.06) . Należy jednak wierzyć, że uda im się w przyszłości wypełnić ten gmach po brzegi, jako headliner, czego z całego serca chłopakom życzę.

Utwory:
1 Haters (+ kwartet) – The After Effect
2. Sky Full Of Dreams (+ kwartet) – The After Effect
3. King Of Isolation – The After Effect
4. Dance With Confidence (miniatura – Git. Akustyczne Solo) – The After Effect
5. I’m Not Afraid – (Intro akustyczne) – The After Effect
6. Childmare – Uninvited Dreams
7. Mighty World – Particles
8. Losing Breath – The After Effect
9. Restive Lull (+ kwartet) – The After Effect


SET AKUSTYCZNY
10. 2304 (+ kwartet) – Uninvited Dreams
11. Until you’re Gone (+kwartet) – Particles
12. Those Days (+kwartet) – Particles


13. Stronger – Particles
14. No One Left To Blame – The After Effect


15. Master Of Puppets – Particles
16. Bone (+kwartet) – The Body Parts Party


17. Hard-Boiled Wonderland – Particles

Marek Toma
Zdjęcia: Michał Majewski

Dodaj komentarz