W ostatnim tygodniu kwietnia na brak muzycznych wydarzeń w Piekarach Śląskich, nie można było narzekać. 26 kwietnia w OK. Andaluzja gościła grupa Kruk, którą poprzedził występ Nocnej Straży.
Nocna Straż pochodzi z Chorzowa. Grupa istnieje już od kilku lat, jednak jej obecny skład ukształtował się pod koniec 2011 roku, tworzy go obecnie pięć osób: Tomek Borkowski (perkusja), Kuba Franiasz (gitara), Bartek Kojda (wokal), Paweł Moskal (bas), Piotr Szmit (klawisze). Sfery muzyczne, w których się obracają, to melodyjny hard rock z pewnymi elementami bluesa oraz rock and rolla. Polskojęzyczne teksty śpiewane w rytm nieskomplikowanej, bardzo witalnej muzyki, nadawały się idealnie do rozruszania publiczności przed występem Kruka.
Po krótkiej przerwie technicznej na scenie pojawiła się pochodzącą z Dąbrowy Górniczej, odnoszącą coraz większe sukcesy, grupa Kruk w składzie: Tomasz Wiśniewski (wokal), Piotr Brzychcy (gitara), Krzysztof Nowak (bas), Darek Nawara (perkusja), oraz Michał Kuryś (klawisze), który wskoczył niedawno do zespołu w miejsce Krzysztofa Walczyka. Jeszcze nigdy w Piekarskiej „Andaluzji” nie było tak „purpurowo”, chyba nawet wtedy, kiedy na scenie tej gościł sam Ian Paice. Kruk oprócz swojego repertuaru, bogato sięgał bowiem do klasyki Peep Purple i nie tylko, na zakończenie zabrzmiały również zeppelinowskie „Schody do nieba”. Zespołowi udało się bardzo szybko uzyskać to, co w „Andaluzji” (niestety) przychodzi z trudem i nielicznym się ta sztuka udaje, chodzi o wyrwanie publiczności z krzeseł. Koncert Kruka spotkał się z wyjątkowo spontanicznym przyjęciem.
Dzień później – 27 kwietnia, w oddalonym niespełna kilometr od Andaluzji pubie „Chilli”, odbył się zdecydowanie bardziej kameralny koncert grupy Corral, którą miałem niedawno przyjemność podziwiać również w gliwickim klubie „Rock’a”. Katowicki Corral w składzie: Agnieszka Kot (wokal), Grzegorz Kot (gitara), Paweł Burda (bas), Piotr Burda (klawisze), Krzysiek Cudny (perkusja), swoją muzyka oscyluje bliżej progmetalowej stylistyki. Każdym swoim występem (ziarnko po ziarnku) zyskuje sobie coraz większe grono sympatyków. Podobnie jak w Gliwicach, oprócz swojego repertuaru (z wydanego niedawno studyjnego dema), zaprezentowali covery z repertuary Dream Theater. Jest szansa, że na jesień (wrzesień – październik) grupa Corral znowu zawita w Piekarach, tym razem w klubie „Piekarnik”.
Marek Toma
zdjęcia: Natalia Kubacka