Progressive 3D – Tour Vol III, to nazwa trasy, która miała miejsce w październiku i listopadzie. Wystąpiły na niej znakomite formacje, grające w nurcie rocka progresywnego i wspólnym mianownikiem tej trasy była litera „D” (początkowe litery nazw zespołów), a mianowicie; Division By Zero, Disperse i Dianoya. Krótko można rzec – wspaniali wykonawcy i co charakterystyczne, swoista mieszanka młodości z rutyną (oczywiście w odwrotnej kolejności). I rzecz dla mnie niezrozumiała, tak znakomici wykonawcy, świetne wydawnictwa muzyczne, liczne koncerty, a na koniński występ przyszła zaledwie garstka widzów, co przy pojemności sali widowiskowej „Oskard” wystawia kiepskie świadectwo. Jednak „głód” grania wśród muzyków, zdawał się nie przejmować zaistniałą sytuacją!!! Tak na marginesie, nazajutrz było jeszcze gorzej, gdyż w jednym z klubów podczas tej trasy, to koncert nawet się … nie odbył.
Wracając do konińskiego występu, jak zwykle strona organizacyjna na wysokim poziomie, co należy przypisać zawsze pełnemu werwy Robertowi Roszakowi, który na kilka tygodni przed koncertem „rozgrzewał” atmosferę w swoich czwartkowych audycjach ArtRockBlok w radio „Konin”. Również na wysokim poziomie strona akustyczna w rękach niezawodnego Bartka i rewelacyjne efekty świetlne po stronie Krzyśka.
Koncert rozpoczął się od występu młodych i sympatycznych chłopaków z Przeworska DISPERSE, w składzie; Rafał Biernacki – klawisze i wokal , Jakub Żytecki – gitara,
Marcin Kicyk – bas i Przemek Nycz – perkusja. Fascynacje muzyczne i aranżacje sięgają ogromnej palety; od rocka progresywnego, poprzez fusion i na jazzie kończąc. Również w warstwie tekstowej zespół stara się zwracać uwagę na niebanalne zagadnienia, odwołując się do natury ludzkiej, w której potencjał choć potężny to jednak wykorzystywany jest niewłaściwie, przyczyniając się do rozwoju patologii społecznych, generowania krzywdy i zła w imię fałszywie pojętego dobra… Ogromne wrażenie wywarł swą grą na gitarze młodziutki, zaledwie 17-letni Jakub. Tamtego wieczoru został zagrany materiał z debiutanckiego albumu zespołu, który był wydany przy współudziale Piotra „Mitloffa” Kozieradzkiego, perkusisty RIVERSIDE i zarazem założyciela wytwórni Prog Team.
Set lista:
1. Balance of Creators
2. Spirit of Age
3. Far Away
4. On the Wings of a Dove
5. Refloection of a dying World
6. Let me get my colours back
7. Circle’s complete
Po przerwie technicznej wystąpiła następnie formacja DIANOYA, których mam okazję już 4-ty raz widzieć na scenie i z pełną satysfakcją stwierdzam, że z występu na występ, widać u nich coraz większą dojrzałość muzyczną. Przy czym, są to ludzie obdarzeni ogromną dozą humoru. Widać w ich graniu tą przyjemność w przekazywaniu swoich pasji. Niekwestionowanym liderem jest Filip Zieliński – wokal i klawisze, zaś skład uzupełniają obaj bardzo sprawni gitarzyści Janek Niedzielski i Maciej Papalski, basista Adam Pierzchała i Łukasz Chmieliński na bębnach. Utwory z wydawnictwa „Obscurity Divine” weszły już na stałe do „playlist” wielu polskich rozgłośni radiowych. Stąd konińska publiczność żywo reagowała na występ muzyków.
Set lista:
1. Brainwave
2. Dreamlack
3. Turbid Mind And Season Madness
4. Sepia
5. Severance.
Kolejna przerwa i na scenie pojawiła się śląska formacja prog – rock – metalowa DIVISION BY ZERO, która na krajowym rynku progresywnym osiągnęła wysoką już pozycję. Zespół w składzie; Sławek Wierny – wokal, Mariusz Pretkiewicz – perkusja, Maciej Foryta – bas, Leszek Trela – gitara i Robert Gajgier – klawisze. Zespół o bogatszej dyskografii, występował na wielu scenach i nie tylko w Polsce. Świetny „warsztat” muzyczny i kapitalne kompozycje. Znałem ich jedynie z płyt i na scenie udowodnili swoją klasę !!!! Była to naprawdę niekwestionowana GWIAZDA tego wieczoru !
Set Lista:
1. Independent Harmony
2. New Age
3. True Peak
4. ballada + instrumental
5. Trying
6. 6-tka (?)
7. ProgPowerowy
8. 4-ka (?)
Bis
9. Intruder
10. Taxi
Podsumowując koniński koncert, poziom artystyczny tego wydarzenia był ogromny, co tylko utwierdza opinię o wysokiej pozycji tego gatunku muzyki w Polsce. Wypada się cieszyć, że dzięki zaangażowaniu wspomnianego na wstępie Roberta trafiają do Konina tak wspaniali wykonawcy. I jak zwykle nie jest to ostatnie słowo, bo już za tydzień ogromne wydarzenie na Konińskiej Scenie Rocka Progresywnego, koncert w ramach trasy – The Colours of Autumn Tour, a w nim same gwiazdy; QUIDAM, BRACIA, BELIEVE, MR. GIL, ACUTE MIND, QUBE oraz CHEMIA. Czy znowu organizatorowi przyjdzie …. połknąć „gorzką pigułkę” ?
Ryszard Bazarnik
I na zakończenie informacja, można relację filmową z koncertu w konińskiej Sali widowiskowej „Oskard”
obejrzeć na portalu You Tube: