2009.02.03 – Script Of A Jester’s Tour – Bielsko Biała

Było czysto, nie za głośno, ale wystarczająco by czuć się jak na koncercie. Wokalista bardzo dobrze radził sobie z kontaktem z publiką, używał wielu rekwizytów, jak: hełm, który ubierał i jako wojownik z mieczem(miecza nie było) dźgał publikę, jednego kolesia wyciągnął na scenę i symbolicznie pozbawił go życia: ). Ponad to wywlókł na scenę jakąś roślinę z której obrywał agresywnie liście i gładził sobie nimi po twarzy, przebrał się tez za żołnierza, używając kuli (tej do podpierania się) jako karabinu strzelał do ludzi… warto tez dodać ze w pewnym momencie ukląkł i markował „robienie loda” 🙂
Reszta mużyków również na swój sposób nawiązywała kontakt z publiką.
Sala koncertu oczywiście pełna… nawet nie wiem ile ludzi tam mogło się pomieścić… 500 może więcej.
Publika żywiołowo reagowała na zagaduchy Briana Cummingsa, miał trochę zainfekowane gardło i w końcówce koncertu słychać juz było że owe przeziębienie daje o sobie znać, ale trzymał fason i co najważniejsze śpiewał czysto: )
Panowie zagrali jeden bis i w sumie impreza trwała blisko jak nie całe 2 godziny.

Po koncercie wyszli do publiki i płyty, koszulki i bilety: )
Podszedłem również żebrać autografy.. jako pierwszy podpisał mi się właśnie wokalista Brian. Zagadałem czy mogę mu cos dąć i wręczyłem mu płytkę DBZ… podziękował i spytał na czym gram, powiedziałem mu.. że śpiewam…a on mi dał flamaster i poprosił o autograf na płycie: ))) zdziwił mnie ale w sumie miłe to było: ).

Tekst: Sławek Wierny
Zdjęcia: Metalmissiek

Dodaj komentarz