2008.10.17 – Votum – Konin

VOTUM na scenie konińskiego „Osakrd”

Po wakacyjnej przerwie, w klubie konińskiego „Oskard” dnia 17 października br. wystapił obiecujący Zespół VOTUM, należący do nurtu rocka progesywnego, chociaż z inklinacjami w kierunku prog metal, heavy, czy nawet z elementami muzyki elektronicznej. Piątka zdolnych muzyków w składzie : Maciek Kosiński ( wokal ), Alek Salamoniak ( gitara ), Adam Kaczmarek ( gitara ), Zbyszek Szatkowski ( klawisze ), Bartek Turkowski (bas), Adam Łukaszek ( perkusja), dała popis kunsztu muzycznego, zachowania scenicznego, a przy tym skromności.

Pozwolę sobie w tym momencie na dygresję. Z muzykami miałem przyjemność spotkać się na tegorocznym JAROCIN FESTIWAL, gdy podczas 1 –go dnia konkursu na tzw. „małej scenie” wystąpili ze swym, skróconym programem. Już wtedy swym występem dali się poznać jako wykonawcy przez duże „W”. Tamten koncert zarejstrowałem na kamerze oraz do kamery nagrałem rozmowę z Nimi. Mimo, że warunki koncertu daleko odbiegały od komfortu grania naprawdę ambitnego rocka, zostali zauważeni przez tamtejszą widownię.
Tyle wspomnień.

Na koniński koncert przygotowałem niespodziankę, w formie 15 – minutowego klipu, z Ich występu na JAROCIN FESTIWAL. Spotkał mnie też przy okazji zaszczyt zapowiedzenia tego filmiku, jak i zapowiedzenia samego występu VOTUM (dziękuję Robertowi Roszak z Agencji Art Rock Blok – organizatorowi koncertu ).
Trzeba przyznać, że widownia stawiła się licznie tego wieczoru, przecież VOTUM to już licząca się gwiazda na firnamencie ROCK’a PROGES’ywnego. Kiedy zapytać Ich, o młodych, zdolnych, polskich wykonawców, gdzie Oni są, to właśnie muzycy VOTUM zgłaszają … votum separatum i mówią, że nieprawdą jest, że w Polsce Ich nie ma. I zaraz powiedzą, że w Polsce nie zauważa się i nie wspiera młodych, zdolnych wykonawców. A wsłuchując się w to, co grają i spiewają muzycy, odnosi się wrażenie, że właśnie przybył do Kraju nad Wisłą kolejny ….zagraniczny wykonawca, jakich wielu odwiedza ostatnio nasz kraj. Bez kokieterii, brzmienie jest oryginalne i pod względem warsztatu brzmią nienagannie. Szczególnie w graniu klubowym słychać to FANTASTYCZNIE !!!!! Do tego świetna akustyka Klubu „Oskard” i praca ludzi od nagłośnienia….. ręce same składają się do oklasków.
I co jak co, ale konińska publiczność rozkochana jest w tych progresywnych brzmieniach. Niejednokrotnie byłem świadkiem, gdy występujące u nas Zespoły nie omieszkały stwierdzić, że przy takiej publice aż chce się wystepować.

Trzeba jeszcze odnotować również wsparcie ze strony Rodziców gitarzysty Adama, a mianowicie Majki i Mariusza Kaczmarków, którzy dzielnie pełnią rolę managerów. Maciej w jednej z zapowiedzi poinformował, że VOTUM ma już obecnie etatowego Managera, co pozwoli na odciążenie wymienionej wyżej dwójki.
Dodatkowo koniński koncert był świetnie wyposażony w wizualizację. SUPER, pełna profesja !!! Konińska publiczność świetnie się bawiła, żywo reagowała na barwne zapowiedzi Maćka. Jaki to jest przesympatyczny facet !

Koncert promował Ich nową płytę „Time Must Have a Stop”. Publiczność tak się rozsmakowała w niektórych utworach, że były tego wieczoru grane na bis !!!! Już teraz można śmiało powiedzieć, że ten krążek z powodzeniem zasługuje na miano płyty 2008 roku. A i teksty piosenek spiewane po angielsku mają pomóc VOTUM trafić do szerszego grona odbiorców, nie tylko w Polsce. Wiemy, że poza Europą płyta sprzedawana jest w USA i w Kanadzie. Muzycy chcą, aby Ich brzmienie było rozpoznawalne w pełnym tego slowa znaczeniu. Żałować należy, że po ich występie nie można było kupić CD, aby zaopatrzyć autografami muzyków (moje CD kupione na JAROCIN FESTIWAL, zostało skrzętnie opatrzone autografami).

Tytuł „Time Must Have a Stop” zaczerpnięty został z cytatu książki ”Henryk IV” W. Szekspira, zresztą jest wiecej tego typu cytatów. Sam Maciek mówi w wywiadzie do jednego z wydawnictw, że źródłem pomysłu tego albumu jest rzeczywiście prawdziwe zdarzenie, której jedna z części naprawdę się mu przyśniła, co było powodem przebudzenia się w środku nocy. Był to utwór „Me In The Dark”. Co ciekwe, wtedy powstała też linia melodyczna, jakże ważnego dla płyty utworu !!!!! Okazało się potem, że linia ta pasowała idealnie do szkicu muzyki do tego utworu przedstawionego przez Zbyszka. Przeznaczenie…… Świat widziany oczami szaleńca nie wyglada różowo. Pojawienie się w tej opowiesci kobiety w sumie nie czyni jej bardziej optymistyczną. Cała ta historia nie do końca jest przygnębiająca, w „Train Back Home” bohater po spotkaniu z przyjaciółmi spożywa parę kieliszków wina, po czym mowi „życie jest piękne”. Zresztą na tej płycie ukrytych jest kilka takich ciekawostek. Płyty tej powinno się słuchać, jako jedna całość zgodnie z kolejnością utorów na krążku.

Jak wiadomo formacja VOTUM podpisała niedawno kontrakt z amerykańską, renomowaną wytwórnią Prog Rock Records, co wróży Im niebywały sukces na tamtejszych rynkach muzycznych !!!

Pozwolę sobie jeszcze powrócić do klimatu Klubu „Oskard”. Atmosfera tam panująca, żywiołowa reakcja fanów rocka progresywnego wywołuje u muzyków dodatkowe emocje. Co jest jeszcze fajne, o czym niejednokrotnie wypowiadają się muzycy.
Z chwilą dobiegnięcia końca koncertu, nikt z publiczności nie „ucieka” do szatni, a wypatrują muzyków, którzy pojawiają się przy stolikach, by przy „piance” porozmawiać o dopiero co zakończonym koncercie. Wszędobylska kamera zarejestrowała na przykład takie rozmowy, jak ; basisty Bartka Turkowskiego z basistą miejscowej (promowanej przez nas) grupy BLACK SUN Krystianem Szumnym, czy też perkusisty Adama Łukaszka z Arkadiuszem Samulczykiem (BLACK SUN). Rozmowy ciągnęły się do późnego wieczoru.

Z tego co mi wiadomo, gospodarz koncertu Robert Roszak zorganizował całej ekipie VOTUM, nocleg w jednym z tutejszych pensjonatów (sponsor koncertu), co spotkało się ze zrozumiałym aplauzem ze strony muzyków. Sam Robert widać było, był zadowolony z frekewencji, z atmosfery i poczynań muzycznych VOTUM.
W listopadzie zawita ponownie do Klubu „Oskard” formacja OPENSPACE i być może będzie też COŚ w formie niespodzianki ? Ale na dziś nic wiecej nie napiszę.

Tekst: Ryszard Bazarnik
Zdjęcia Piotr Górnik

Dodaj komentarz