1.Na ulicach miasta
2.Syf i hipokryzja
3.Zgniły świat
4.Dwa palce w gardło
5.Czas wydostać się
6.Aspołeczny
7.Miasto niesprawne
8.Banda
9.Zła dzielnica
10.Wariat
11.Uciekaj stąd
12.Wypierdalać
Rok wydania: 2021
Wydawca: Zimna wojna
https://www.facebook.com/zimnawojna77
Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie nowe wydawnictwo zespołu ZIMNA WOJNA. Niby nie do końca licuje z moją wizją idealnej punkrockowej produkcji, ale jest w tym „coś”.
Chłopaki trochę mydlą oczy w swoich ulotkach promocyjnych, nie mogę im zarzucić ani nieczystej, ani nierównej gry. Przy vintege’owym przesterze i niewyszukanych brzmieniach całość brzmi jak klasyczny punkrock, ale element, który wprowadził element niepokoju, a może nawet nieufności to klarowna produkcja. Zaskakujące, dobre, ale czy pożądane w takiej muzyce? Dobrze słychać bas, czasem klawisz, solówki gitarowe są naprawdę w porządku. Garść melodii i kupa energii. Suma summarum ten album do mnie trafia. Choć myślę, że wersje koncertowe dałyby jeszcze więcej ognia. Tak czy inaczej – jest dobrze.
Chłopaki grają melodyjnie, teksty są buńczuczne, buntownicze i zaangażowane w problemy społeczne. Może daleki byłem, żeby podśpiewywać je pod nosem, ale złapałem się kilkukrotnie na potakiwaniu z aprobatą, podczas odsłuchu kolejnych kawałków. Mimo, że okres buntu mam już za sobą, bywa że czuję się ciemiężony przez system [ 😉 ] rozumiem doskonale tą muzykę. Do tego doceniam, że swojego buntu chłopaki nie wypluwają za pomocą steku bluzg (z wyjątkiem kawałka ostatniego 😉 ). Teksty są bardziej inteligentne niż „średnia krajowa”. Nie licząc klasyków, przez długi czas nie miałem do czynienia z punkrockową sceną – tym bardziej aktualną – i jestem zbudowany. Naprawdę bardzo fajnie przewietrzyło mi głowę.
Brzmienie trochę drażni moje poczucie punkowej estetyki, ale na drugiej szali postawię dbałość o formę. Digipack opatrzony grafikami a’la ryciny, booklet w formie plakatu… to jest wydawnictwo, które nie tylko z przyjemnością postawię na półce, ale chętnie wrzucę jeszcze niejednokrotnie do odtwarzacza. Ocena? Szkolna „piątka” z minusem.
7,5/10
Piotr Spyra