1. My Little Girl
2. Burning Love
3. Please Don’t Leave Me
Rok wydania: 2017
Wydawca: Yellow Horse
https://www.facebook.com/yellowhorse.band/
O zawartości tego minialbumu wiele mówi już logo – utrzymane w
stylistyce kapel z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych
ubiegłego wieku. Kolejny zespół chcący załapać się na retrorockowe
szaleństwo? Hmm, nie do końca… To znaczy, rodzime trio (plus gość na
perkusji) jest zapatrzone we wspaniałą przeszłość, ale zamiast klona Led
Zeppelin, czy Deep Purple otrzymujemy… akustyczne klimaty o
amerykańskim sznycie.
Szkoda, że Yellow Horse wrzucił na EP tylko jeden autorski utwór, bo
„My Little Girl” jest melodyjne, przebojowe, fajnie zagrane i
zaaranżowane mimo skromnego instrumentarium. Dwie pozostałe kompozycje
to covery, z tym że nieoczywiste (duży plus!) i nie ograne do bólu.
„Burning Love”, czyli przebój z końcówki wielkiej kariery Króla Elvisa
oraz „Please Don’t Leave Me” Johna Sykesa, z czasów kiedy grał z Thin
Lizzy. Obydwa podane z klasą.
Co ciekawe: Yellow Horse powołali do życia muzycy z … heavymetalowych
zespołów. Niezła stylistyczna wolta, ale takie muzyczne niespodzianki to
ja lubię 🙂 Warto czekać na pełnowymiarowy materiał…
Robert Dłucik