1. Bunt
2. Animal
3. Zdrajcy
4. Przebudzenie
5. Kiedyś
6. No Forgiveness
7. The Head
8. How Many Times
9. To co ważne
10. Mrok
11. Bitwa
12. Sztorm
13. Ostatnia z Kart
Rok wydania: 2014
Wydawca: Xpressive
http://www.xpressive.pl
Ile jest jeszcze takich zespołów, które gdzieś tam grają bez medialnego
rozgłosu i szumu, które nagrywają wyśmienite płyty, a o których mało kto
słyszał? No ile? Setki? Tysiące? …a w skali całego Świata zapewne może
dziesiątki jak nie setki tysięcy? W XXI wieku nie jest łatwo grać rocka i
do tego osiągnąć sukces. Konkurencja jest ogromna, kandydatów do tortu
cała masa a publika chimeryczna i choć z jednej strony wymagająca to
niestety w większości skoncentrowana na tym co serwują audycje radiowe….
a te na ogół niestety nie puszczają tego co wartościowe, ale to co
ładne i wpadające w ucho tanecznym rytmem….
Jakiś czas temu w ręce wpadła mi płyta „The Head” śląskiej formacji
Xpressive. Krążek wydany własnym sumptem, ale noszący wszelakie znamiona
profesjonalnej realizacji zaczynając od porządnie zrobionego digipacka z
pokaźną książeczką a na brzmieniu skończywszy. Jakież było moje
zaskoczenie gdy z głośnika popłynęły pierwsze dźwięki tego wydawnictwa!
„Bunt” po prostu porywa swą hard rockową energią a zdecydowany gitarowy
riff po prosty miażdży. To jednak dopiero początek zachwytów! Na kolana
rzucił mnie wokalista grupy – Andrzej Kwiatkowski. W jego głosie słyszę
nieodżałowanego Krzysztofa Ostasiuka z Fatum (pamiętacie „Manię
szybkości”?) z tym genialnym czyściutkim jak łza wysokim „c”! Po prostu
ciary! Ten gość gra w jednej lidze z takimi tuzami światowego metalu jak
Bruce Dickinson czy Michael Kiske i nie ma tu ani krztyny przesady!
Zespół z mistrzowskim wyczuciem porusza się po obszarze pomiędzy hard
rockiem a melodyjnym metalem. Co ciekawe wiele tu odlotów w kierunkach
progresywnych. Pojawiają się melodeklamacje („Zdrajcy”), klawiszowe
pasaże (genialne „Przebudzenie”) czy wręcz prog power metalowy ciężar
(„No Forgiveness”). Cechą charakterystyczną krążka jest też spory
odsetek ballad, ale o dziwo wszystkie są udane a wieńcząca całość
„Ostatnia z Kart” jest po prostu wyborna!
„The Head” to trzynaście znakomicie zagranych utworów! Zespół ma w
swoich szeregach rewelacyjnego wokalistę oraz bardzo sprawnych
instrumentalistów! Xpressive wpisują się na moją prywatną listę odkryć i
gdybym na sam koniec mógł zasugerować jedną małą zmianę to byłaby nią
sugestia aby porzucić język angielski bo ten chwilami brzmi tu średnio.
8,5/10
Piotr Michalski