CD1:
1. Calling All Stations
2. The Dividing Line
3. Home by the Sea
4. Carpet Crawlers
5. Entangled
6. Ripples
7. Follow You Follow Me
8. Not About Us
9. In Your Eyes
10. Another Day in Paradise
11. Another Cup of Coffee
12. Mama
13. Congo
CD2:
1. Alone
2. Propaganda Man
3. Calvin & Hobbes
4. Take It Slow
5. Ought To Be Resting
6. Old Book On The Shelf
7. Song For a Friend
8. Not Long Till Springtime
9. Another Day (Acoustic version)
10. Makes Me Think Of Home
11. Bless Me
12. First Day Of Change
Rok wydania: 2017
Wydawca: Musicom
http://www.raywilson.net
11 lutego tego roku, miałem przyjemność oglądać Raya Wilsona, w
rewelacyjnej jeżeli chodzi o akustykę, byłej kinowej sali sosnowieckiej
„Muzy”. Przyjechał z repertuarem największych hitów z repertuaru grupy
Genesis, ale nie tylko. Ucieszyła mnie więc wiadomość, że artysta wydaje
album koncertowy, na którym znajdzie się większość tego, czego byłem
świadkiem na żywo. Co prawda nie z Sosnowca, ale z „Markthalle” w
Hamburgu, „Cultuprodium Boerderij” w „Zoetemer, oraz Holland and The
Parkstad Limburg Theatre” w Heerlem. Materiał (przynajmniej częściowo),
jak również scenografia (o czym świadczą fotografie w książeczce),
pokrywają się jednak z tym, co mogłem usłyszeć i zobaczyć, przy okazji
mojej wyjątkowo przyjemnej wizyty w Zagłębiu.
Jeżeli chodzi o repertuar, płytę podzielono na dwie części (dwa krążki CD).
Pierwsza część, to (podobnie jak u maestro Hacketta), prawdziwy Genesis
Revisited. Zaczyna się od tytułowej kompozycji z ostatniej płyty
Genesis – „Calling All Stations”. Ray Wilson jak wiemy, był wówczas w
jej składzie, w miejscu Phila Collinsa. Z tegoż albumu, usłyszeć można
jeszcze: „The Dividing Line”, „Not About Us” i „Congo”. Fragmenty te
dowodzą, jak bardzo niedoceniona była to płyta. Kompozycje niczym nie
ustępują takim szlagierowym pozycjom jak: „Home by the Sea”, „Follow You
Follow Me”, czy „Mama”, które również tutaj wybrzmiały. Mamy też kilka
fragmentów, z wcześniejszej ery grupy Genesis: przepiękne „Carpet
Crawlers”, „Entangled” i „Ripples”. Wilson sięgnął także po kilka
solowych kompozycji genesisowej rodziny: „In Your Eyes” Petera
Gabriela, „Another Day in Paradise” Phila Collinsa i „Another Cup of
Coffee”, z repertuaru formacji Mike Rutherforda – Mike & The
Mechanics. Zestaw „palce lizać”!
Drugi krążek to zbiór 12 utworów, będących przeglądem solowej twórczości
artysty. Zestaw ten, został potraktowany bardzo przekrojowo. Znalazły
się tutaj wybrane kompozycje, praktycznie z wszystkich jego albumów
solowych. Duża część, bo aż 5 kompozycji pochodzi z wydanych w ubiegłym
roku dwóch płyt solowych („Song for a Friend”, „Makes Me Think of
Home”). Są również fragmenty z płyty „Unfulfillment”, grupy Stiltskin,
którą Wilson współtworzy.
Wyjątkowy urok tych kompozycji, to efekt nie tylko niezwykle ciepłej
barwy głosu Wilsona, ale również ujmującym solówkom, jego towarzysza z
grupy Stiltskin, gitarzysty Ali Fergusona, a także pięknym saksofonowym
smaczkom, którymi raczy nas Marcin Kajper, a fragmentami delikatnym
smyczkowym motywom Agnieszki Kowalczyk i Steffi Hoelk. Nowe aranżacje
znanych i lubianych utworów, robią wrażenie.
Na pochwałę zasługuje również strona graficzna wydawnictwa, starannie
wydany digipack, z wieloma pięknymi koncertowymi fotografiami autorstwa
Oliviera Devawe i Justyny Szadkowskiej.
Płytę można traktować, jak swoiste, koncertowe „The Best Of” Raya
Wilsona, ale myślę, że nawet ci którzy posiadają w swoich zbiorach całą
jego dyskografię, nie będą szczędzić środków, aby ją zdobyć. Bez
wątpienia warto.
Marek Toma