1. A Different Corner” (George Michael)
2. A Thousand Kisses Deep” (Leonard Cohen)
3. Back to Black” (Amy Winehouse)
4. Baker Street” (Gerry Rafferty)
5. I Am the Highway” (Audioslave)
6. I’m Afraid of Americans” (David Bowie)
7. Life in the Fast Lane” (The Eagles)
8. Luna” (Tom Petty)
9. Politician” (Cream)
10. You Don’t Own Me” (Lesley Gore)
Rok wydania: 2018
Wydawca: BMG
https://www.facebook.com/officialannwilson/
Ale jak to? Znowu covery do recenzowania? Pierwsza reakcja niżej
podpisanego na „Immortal” daleka była od entuzjazmu. Zwłaszcza, że po
lekturze spisu utworów właściwie nic nie trzymało się tutaj kupy…
Cohen, Winehouse, The Eagles, Cornell, Cream… No i jeszcze Gerry
Rafferty ze swoim wielkim hitem. Trudno tu jednak znaleźć wspólny
mianownik, poza tym, że wszyscy wykonawcy dłużej lub krócej grają już w
innej, niebezpiecznie powiększającej się orkiestrze…
Tymczasem spotkało mn ie zaskoczenie i to bardzo pozytywne. Ann Wilson –
znana przede wszystkim z Heart – nagrała płytę: a) spójną b) ciekawą c)
przemyślaną. I co najważniejsze: utwory nie zostały li tylko odegrane i
odśpiewane. Wilson i towarzyszący jej muzycy namieszali również w
aranżacjach. Najbardziej zmienił się wspomniany wyżej przebój
Rafferty’ego „Baker Street”, z którego zniknął charakterystyczny motyw
saksofonu. Inaczej zabrzmiał również cohenowski „A Thousand Kisses Deep”
– pozbawiony elektroniki, bliski jazzu, ze wschodnią nutą. Miód!
Wrażenie robi także „Back In Black” – przygotowany w oszczędnej
aranżacji, z efektownie budowanym napięciem.
Właściwie nie potrafię przekonać się tylko do interpretacji „I Am The
Highway” z repertuaru Audioslave – trochę nijakiej w porównaniu z
oryginałem. Jakby tutaj wena nieco opuściła Wilson…
Generalnie jednak „Immortal” okazał się bardzo udaną próbą sił z
ponadczasowymi utworami wielkich artystów z różnych muzycznych światów.
Jeśli nagrywać covery – to właśnie w taki sposób jak wokalistka Heart…
8/10
Robert Dłucik