1. Mira (feat. Chris Letchford) (3:36)
2. Earthshine (feat. Plini) (4:32)
3. Chara (feat. Gru) (3:46)
4. Orion II (feat. Sithu Aye) (3:01)
5. Nova (2:51)
6. Space Horizon (3:07)
7. Sirius (4:16)
8. Parallax (feat. Owane) (4:12)
9. Rana (3:27)
10. Canis Majoris (feat. Per Nilsson) (6:49)
11. Pillars Of Creation (2:43)
12. ION (feat. Ricky Davenport) (3:24)
Rok wydania: 2015
Wydawca: –
https://www.facebook.com/WidekMusic
Na swoim najnowszym albumie Widek, dalej „penetruje kosmos”. Okładka,
tytuły kompozycji, oraz sama muzyka najnowszej płyty – „Journey To The
Stars”, jest kontynuacją jego ubiegłorocznej „kosmicznej wyprawy” –
„Outside The Universe”. Trzeba by chyba zacząć tutaj jednak od
informacji, kim jest nasz dzielny, samotny „astronauta”?
Samotny? W rzeczy samej, chociaż słuchając tej muzyki, aż nie chce się
wierzyć, że Widek to projekt jednego człowieka! Maciej Dawidek pochodzi z
Gdańska, w swoim mieszkaniu założył własne studio nagraniowe „Widek
Record”, w którym realizuje nie tylko swoje pomysły, ale również płyty
innych zespołów. Jeżeli jednak chodzi o jego własny projekt, Widek
stworzył do tej pory już 5 albumów. Obok wyżej wymienionych był
jeszcze: „Songs 2010”, „Multiverse” i „Aurora Borealis”.
Swoją instrumentalną (z kilkoma wyjątkami) muzyką, Maciek
eksperymentuje, penetrując wiele stylów muzycznych: od atmosferycznej
muzyki elektronicznej, poprzez ambient, djent, progresywny metal, czy
nawet metal core. Na dwóch ostatnich „kosmicznych podróżach”, jego
styl jakby się skrystalizował. Jego muzyka, jest skrzyżowaniem djentu
czy prog metalu, z przestrzenną, post rockową estetyką. To jakby fuzja
takich zjawisk jak: Sounds Like The End of The World, czy Tides From
Nebula, z Disperse, bądź Anvision. Okazuje się, że ze zderzenia
podobnych, muzycznych konstelacji, może powstać bardzo jasno święcąca
supernowa. Wystarczy wyobrazić sobie jak ubarwić może, nieco sterylną,
muzyczną post-rockowa przestrzeń, dźwięk siarczystych , iskrzących
emocjami, mocnych, metalowych gitar.
Na pokład swojego „kosmodromu”, nasz młody „astronauta” czasem zabiera
również gości. Na tegoroczną „Podróż do gwiazd” zaprosił (podobnie
jak on sam) młodych i zdolnych muzyków, m.in. gitarzystów: Amerykanina
Chrisa Letchforda, Australijczyka Pliniego, Szkota Sithu Aye , Norwega
Owane Pendersena oraz Szweda Pera Nilssona. Gwiezdną podróż wieńczy
kompozycja ION, wyjątkowa bo jedyna z wokalem. Za mikrofonem gościnnie
udziela się tutaj Ricky Davenport.
Warto wkraść się na pokład „widkowego” wehikułu, by doświadczyć tej
muzycznej podróży, w kierunku „Oriona, „Siriusa”, „Canis Majoris” i
wszelkich innych konstelacji spośród 12 zamieszczonych na płycie.
Wrażenia gwarantowane, pewnie nie mniejsze, niż podczas nie jednej
muzyczno-kosmicznej wyprawy rockowego kanonu.
8,5/10
Marek Toma