01. All Roads Lead to Chaos
02. No Time for Regrets
03. Breaking The Silence
04. When Reasons Collapse
05. Past in Peace
06. Come to Me
07. Our Way to Oblivion
08. Doomsday
09. Bitterness and Grief
10. Anesidora
11. Dark Passenger
Rok wydania: 2015
Wydawca: Dooweet Records
https://www.facebook.com/WhenReasonsCollapse
W moje ręce trafił kolejny album, który niby nie stanowi żadnego novum
na scenie, ale za to koło którego trudno przejść obojętnie. Niecałe 40
minut wystarczyło francuzom, żeby pozamiatać i nie pozostawić jeńców.
Dowodzona przez wokalistkę death-core’owa formacja When Reasons Collapse
uprawia muzykę bezkompromisową. Od pierwszego do ostatniego dźwięku
zawartego na tej płycie naparzają bezwzględnie i technicznie. Mimo, że
gitarowo pojawia się nieco melodii, tak w przypadku riffowania, solówek,
a nawet basu, domeną zespołu jest raczej dawanie czadu. O ile na
początku czystą produkcję wziąłem za element składowy nowoczesnego
brzmienia i podświadomie chciałem przyporządkować zespół fali metalcore,
tak z biegiem utworów słychać że bliżej im do At the Gates, Carcass czy
Death. Co ciekawe przyjąłem ta płytę wyjątkowo przychylnie. Niby nic
nowego, ale jest w tym wszystkim jakaś świeżość i werwa. Blackowe ściany
tremolla i rwane gitarowe riffy nie są zorientowane jedynie na
uderzenie, jakby druga warstwa przekazu to nieco melodyki w agresywnym
ataku na uszy odbiorcy. Kilka wykrzyczanych refrenów to z kolei
koncertowy pewniak i nieco organiczny efekt. Francuska formacja nie
pozostawia złudzeń, nie adresują swojego albumu do fanów pogranicza
gatunków, nie mydlą oczu. Jeśli nie spodoba ci się niespełna minutowe
intro, resztę możesz sobie odpuścić. Jeśli porwą cię pierwsze takty,
kolejne motywy tylko wciągną cię w istny armageddon jaki przygotowała
dla nas grupa. Może i nie powinieneś się spodziewać rewolucyjnego
potraktowania gatunku, ale jeśli lubujesz się w kontrolowanym gitarowym
inferno okraszonym bezkompromisowymi growlami, to album który na dłużej
pozostanie w twoim odtwarzaczu.
7/10
Piotr Spyra