1. Me In The Dark 6:05
2. The Pun 5:09
3. Passing Sears 4:28
4. Train Back Home 6:02
5. The Hunt Is On 6:52
6. Away 5:55
7. Look At Me Now 5:49
8. Time Must Have A Stop 10:50
Rok wydania: 2008
Wydawca: Insanity Records
O Votum usłyszałem kilka miesięcy temu, pamiętam, że przesłuchałem jakiś
całkiem niezły prog-rockowy kawałek, spokojny, utrzymany w nieco
sennym, onirycznym klimacie. Już tamto obcowanie z muzyka tej
warszawskiej formacji zwiastowało, że album, w trakcie którego nagrań
był zespół może być całkiem przyjemną dawka progresywnych dźwięków.
Płyta zaczyna się od mocnego uderzenia (bynajmniej nie chodzi o moc w
sensie brutalności) „Me in the Dark” to solidna dawka melodii podszytej
nostalgią. W zasadzie cała płyta utrzymana jest w nieco nostalgicznym
klimacie. Drugi, „The Pun” to chyba jedna z najlepszych na płycie
kompozycji, nieco Niech Was nie zmyli początek przywodzący na myśl
kapele nurtu new romantic z lat 80-ych, ten utwór to perełka tej płyty.
Ciekawa melodia, interesujące rozwiązania aranżacyjne – bardzo dobry
utwór. Jak przystało na rasowy rockowo/metalowy band, zespół serwuje
również mocniejsze uderzenia. W tych momentach zespół, a zwłaszcza
maniera wokalna Maćka Kosińskiego kojarzą mi się nieco z Circus
Maximus. W paru fragmentach wokalista przypomina również nieco
nieżyjącego już Lane’a Staley’a (i nie jest to zarzut, głos wokalista
Alice in Chains miał wyśmienity). Nieźle wypada ostry, metalowy „Look at
me Now” z złowieszczymi growlami, choć akurat growli bym na miejscu
zespołu unikał, nieco burzą klimat płyty. Ciekawy jest, podszyty
orientalnym klimatem „Passing Scars”. Płytę zamyka prawie
jedenastominutowy „Time Must Have A Stop” rozpoczynający się niczym
kolejny „walec” My Dying Bride, potem jednak słychać już „votumowe”
granie, do którego zespół nas już przyzwyczaił we wcześniejszych
utworach.
Votum posiadają wszelkie atrybuty ku temu aby odnieść sukces. Jest
niezły wokalista, dobrzy instrumentaliści a muzyka, którą tworzą może
się podobać. Może jeszcze brakuje nieco oryginalności i samego Votum w
Votum ;-), ale wszystko przed nimi, rośnie nam bardzo dobry zespół.
Album „Time Must Have a Stop”, to obok płyt Openspace i Moonrise kolejny
mocny debiut pierwszych miesięcy tego roku. Wszystko wskazuje, że walka
o tytuł najlepszego debiutanta roku 2008 może być bardzo zaciekła i
zażarta. W sumie nie martwi mnie to, przecież dobrej muzyki nigdy za
wiele.
8,5/10
Piotr Michalski