1.Shock And Awe
2. Into Oblivion
3. Despair
4. Incineration Of The Gods
5. Sanctification Denied
6. And Satan Wept
7. Emptiness
8. Final Declaration
9. Dancing In The Slaughterhouse
10. Stigma Of Divinity
11. Bones
Rok wydania: 2020
Wydawca: Nuclear Blast
https://www.facebook.com/vader/
To się nie może znudzić. Kiedy VADER wydaje płytę, można po nią sięgnąć ze sporym kredytem zaufania. Może formuła niedługich albumów sprawia, że ich muzyka nie zdoła przesycić słuchacza. Ale bardziej prawdopodobne, że są po prostu znakomici w tym co robią.
Informacje dawkowane przez wydawcę podgrzały atmosferę jak należy. Najpierw robiąca piorunujące wrażenie okładka (z nota bene motywem idealnie nadającym się na koszulki… a może i dziarę), później można było się jarać za sprawą klipów. Mowa o pełnoprawnych teledyskach, jak i lyric video (a później playtrough). A kiedy płyta się ukazała – napięcie wcale nie opadło. Na „Solitude in Madness” każdy riff, każda solówka, są wyborne. Wszystko jest kapitalnie podane i wyważone między metalowym mięchem, a precyzją. Te 11 kompozycji brzmi porządnie. Złapałem się na tym, że potrafię tak dostroić, że w ramach 3 minutowego kawałka, mam czas na rozsmakowanie się w danym motywie. Przy tej okazji oprócz kawałków singlowych moim ulubieńcem został „Sanctification Denied” z pewnym koncertowym potencjałem, do wykrzykiwania refrenowej frazy. Ale moim absolutnym faworytem jest wieńczący płytę „Bones”. Zarówno riff, jak i jego melodyka robią robotę. Ta płyta po prostu trzyma poziom od pierwszego do ostatniego dźwięku.
Niespecjalnie chciałbym rekomendować album, pisząc o kultowości zespołu, czy też wychwalać jego zasługi i osiągnięcia. „Solitude in Madness” jest po prostu doskonałym krążkiem i niech to będzie wystarczającym powodem abyście po niego sięgnęli.
9/10
Piotr Spyra