V/A – 2010 – Muzyczna Warmia i Mazury

1. The Lollipops – Long Way Home (Olsztyn)
2. Applemint – Fuck School Go Skate (Morąg)
3. C7 Band – Moment (Działdowo)
4. Deep In Calm – What’s Your Secret (Braniewo)
5. Druga Zmiana – Supermarket (Bartoszyce)
6. eeLTown – Grzyby (Węgorzewo)
7. Exanimis – The Prophecy (Szczytno)
8. Factory Of Sound – Fresh (Kętrzyn)
9. Five Of Green – Look Around (Elbląg)
10. FSN – Time (Morąg)
11. Graf Hotel – W Zgiełku Świata (Pisz)
12. HybaTy – Marzenie ze snu (Iława)
13. Hyperial – Insane (Dobre Miasto)
14. Popcore – Tak (Ostróda)
15. Sandaless – Sobą być (Ełk)
16. T-Box – Egotyzm (Giżycko)
17. TRANSkabel – Nienawiść (Barczewo)

Rok Wydania: 2010
Wydawca: E.M. Consulting


Rożne są powody powstawania składanek. Najpopularniejsze są oczywiście kompilacje utworów jednego zespołu. Jeśli natomiast brać pod uwagę pojawianie się na jednym krążku różnych grup, wydaje również płyty skupiające zespoły wokół konkretnego gatunku, weźmy na ten przykład popularne na przełomie lat 80-90 – tych, płyty z rockowymi balladami.
Powstają też składanki okazjonalne, celebrujące jubileusz, lub prezentujące zespoły skupione wokół rozgłośni lub audycji radiowej, są to wydawnictwa zazwyczaj dość spójne jeśli chodzi o gatunek muzyki na nich zawarty.

Muzyczna Warmia i Mazury, to nowa koncepcja promocji. Promocji regionu jako aktywnego muzycznie województwa, a przy okazji okazja do zaprezentowania się dla samych wykonawców. Właśnie powód dla którego powstała ta płyta budził we mnie obawy. Przede wszystkim, czy album będzie przystępny jako całość.

Odnoszę wrażenie, że realizacyjnie ktoś podszedł do tematu z głową. Utwory są zmasterowane do pewnego wspólnego poziomu, dzięki czemu nie wydają się powyrywane z innych bajek.
Nie chcę oceniać każdego zespołu czy utworu z osobna – bo nawet nie taka rola tej składanki, ale ukazanie w pewnym spektrum szerszego zagadnienia (w tym przypadku województwa). Powiedzieć trzeba jednak, że płyty słucha się jako całości dość przyjemnie, z małymi wyjątkami.
Nie wiem jakie kryteria (oprócz pochodzenia) przyświecały twórcom kompilacji, ale mam pewne zastrzeżenie, co do zamieszczenia na niej utworu zespołu Druga Zmiana. O ile można pożenić nawet muzykę rockową, przez punkową i bluesową… po klubową i elektroniczną (w momencie kiedy są to ambitne wykonania), o tyle pastiż, czy podejście bardziej dowcipne/niepoważne a oparte na muzyce… niegdyś zwanej chodnikową, psuje trochę moją wizję i zdanie poparte oczekiwaniami. Za to wykonania konkretnych utworów nie budzą zastrzeżeń, mimo że czasami słychać, że wykonawca jest na początku swojej muzycznej drogi.
Przyznam, że dzięki płycie zainteresowałem się niektórymi zespołami bardziej – i skłoniło mnie to do sięgnięcia po ich muzykę z innych źródeł (poczynając od podanych we wkładce namiarów na profile na myspace). Po wtóre okazało się, że znam niektóre z kapel – a nie wiedziałem o ich pochodzeniu. Mogę stwierdzić zatem, że zamysł powstania kompilacji się sprawdził.

Dla przeciętnego słuchacza, płyta ta może jawić się jako swoista ciekawostka. Dla branży zaś jako kopalnia sugestii. Wyobrażam sobie, że każdy szanujący się klub w regionie od pierwszego września powinien być w posiadaniu składanki Muzyczna Warmia i Mazury. Bo cóż może być lepszego jeśli nie obopólna promocja i napędzanie jej na własnym podwórku.

Piotr Spyra

Dodaj komentarz