TRK PROJECT – 2023 – Odyssey 9999

1. Twelve Spaceships
2. Penelope
3. Cyclops Cave
4. The Curse Of Circe
5. The Killing Songs Of Sirens
6. Calypso Nymph
7. Ithaca
8. Odysseus

Rok wydania:2023
Wydawca Lynx Music


WOW co za okładka! To pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie, gdy światło dzienne ujrzały informacje o „Odyssey 9999”, czyli nowym wydawnictwie TRK PROJECT. To bez wątpienia jedna z najciekawszych okładek płyt spośród tych, które wyszły nakładem Lynx Music… a to dopiero początek, bo każdemu utworowi towarzyszy dedykowana grafika i one robią nie mniejsze wrażenie!

Skoro była mowa o stronie wizualnej to przejdźmy do sedna, czyli muzyki, bo to jednak ona odgrywa tu najistotniejszą rolę. Zaszły pewne zmiany. Nie ma już Karoliny Leszko ani Dawida Lewandowskiego (został wokalistą Millenium), a więc osób, które do tej pory odpowiadały za partie wokalne na albumach projektu. Mamy za to gości, a są nimi: Ania Batko (Albion, Hipgnosis), Stuart Nicholson (Galahad), Marek Smelkowski (Padre, przez krótki czas śpiewał też w Millenium) oraz Łukasz Gałęziowski (wieloletni wokalista Millenium). Znakomicie wypadły zaśpiewane przez Anię Bato a „Penelope” i „The Killing Songs Of Sirens” to popis jej kusztu wokalnego.  Oba klimatyczne i nastrojowe a drugi z wymienionych z kapitalnych refrenem. Podobnie ma się rzecz z „The Curse Of Circe” oraz „Calypso Nymph” gdzie swojego głosu użyczył Marek Smelkowski. To, że ma niezwykły głos to wiadomo nie od dziś, ale w połączeniu z dynamicznym a momentami wręcz agresywnymi dźwiękami „The Curse Of Circe” stworzył on mieszankę iście wybuchową (w mojej ocenie to najlepszy utwór na płycie). Dla odmiany „Calypso Nymph” cudownie buja. „Cyclops Cave” i „Ithaca” to czas Łukasza Gałęziowskiego i uświadamiają one słuchaczowi jak bardzo brakuje go w Millenium (nie żebym nie lubił głosu Dawida bo to dobry wokalista, ale Gal to Gal). Moc w głosie i ekspresja w nieco dynamiczniejszych utworach to jego znak rozpoznawczy. Na koniec zostawiam Stuarta Nicholsona, który pojawił się w otwarciu i zamknięciu wydawnictwa, czyli utworach „Twelve Spaceships” oraz „Odysseus”. To porządne utwory, godne swojego miejsca na tym wydawnictwie, choć muszę przyznać, ze pozostałe jednak nieco bardziej do mnie trafiły.

Płyta, jak zwykle dla Lynx Music, nienagannie brzmi a to co wyprawia tu duet gitarowy Marcin Kruczek, Piotr Płonka to miód dla fanów pięknych solówek. Swoje dokłada też Łukasz Płatek, który zagrał tu na saksofonie.

„Odyssey 9999” to kawał muzy. Może i najlepszy album TRK PROJECT. Zaproszeni goście jak i ojciec założyciel, Ryszard Kramarski zrobili robotę i wiem, że będę do niego wracał.

9/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz