TRI STATE CORNER – 2011 – Historia

1. Historia
2. Katastrophy
3. Nothing At All
4. Sooner or Later
5. A Native Becomes a Stranger
6. I Swear
7. Fight!
8. Sleepless
9. Human Race
10. I’m That Guy
11. Resignation
12. Sudden Turn

Rok wydania: 2011
Wydawca: Soundgate Records / Fastball Music 2011
http://www.tristatecorner.com/


Vassilios „Lucky” Maniatopoulos (wokal), Ioannis „Janni” Maniatopoulos (gitara i bouzuki), Marcus „Marcuz” Berger (gitara basowa), Christoph Tkocz (gitara), Christos „Chris” Efthimiadis (perkusja). Trzech Greków, Niemiec i Polak. Połączyła ich niesamowita historia. Historia jakich tak naprawdę wiele na świecie. Historia ludzi poszukujących lepszego świata dla siebie i swoich bliskich. Stąd właśnie wziął się tytuł płyty. „Historia”. Muzycy Tri State Corner opisali na niej swoje historie. Dla ścisłości dodam, że to tak naprawdę koncept album opowiadający o losach ojca Christopha – Andrzeja – rewelacyjnego żużlowca ROW Rybnik z lat 70, który musiał opuścić kraj oraz o ojcu braci Maniatopoulos, który wyemigrował do Niemiec w poszukiwaniu pracy a znalazł miłość swojego życia i już tam pozostał. Tyle genezy powstania tej płyty. Znajdzie się pewnie paru malkontentów, którzy zarzucą mi, że niepotrzebnie tak się rozpisałem z tym wstępem ale moje podejście do tej płyty poprzez możliwość wysłuchania bezpośrednio od jednego z muzyków Tri State Corner tego wszystkiego sprawiło , że wszystko nabrało bardzo osobistego wymiaru. I mam do tych ludzi ogromny szacunek. A i płyta cholernie mi się podoba i ciężko mi się od niej oderwać.

Teraz może w końcu o niej. Zawiera 12 utworów z których praktycznie jeden (tytułowy „Historia”) przekracza 4 minuty, reszta mieści się w przedziale 2-3 minutowym. Krótko ale treściwie. Co różni krążek „Historia” od „Ela Na This” – poprzedniego krążka grupy to moim zdaniem większa „przystępność” muzyki. Nie mam tu na myśli tego, że muzycy poszli w komercje. Absolutnie nie. Chociaż utwory takie jak „Sooner or Later”, „I Swear”, „A Native Becomes a Stranger” mogłyby swobodnie zawojować niejedną komercyjną rozgłośnie radiową to cała reszta to kawał ciężkiego rockowego i hardrockowego grania z „brudno” brzmiącą gitarą i z@jebistą sekcją rytmiczną Markusa I Chrisa (dla formalności dodam że ten ostatni napędzał kiedyś sekcje rytmiczną zespołu RAGE). Zresztą wystarczy posłuchać tytułowego utworu „Historia”, ognistego kawałka „Fight !” czy też kończącego płytę „Sudden Turn” a zrozumiecie o czym mówię. Dawno nie słyszałem tak „soczyście „ podanej perkusji i basu. Oczywiście nie mogło zabraknąć znaku szczególnego TSC czyli wirtuozerskich popisów Janniego na bouzouki, bez których nie wyobrażam sobie tej płyty i w ogóle tego zespołu. Co ciekawe, użycie tego oryginalnego instrumentu jest tak wyważone, że stanowiąc niejednokrotnie podstawę utworów absolutnie nie powoduje przesytu i dodaje cudownego greckiego brzmienia. A i Christoph umiejętnie dorzuca się na swojej gitarze do całości tworząc doskonałe tło. A i czasem popisze się jakąś małą solóweczką (jak np w „Katastrophy”) to dodaje to całości „smaczku”. Co do wokalu, to Lucky spisuje się rewelacyjnie zarówno w utworach ostrzejszych, gdzie musi trochę bardziej obciążyć swoje gardło jak i też w tych spokojniejszych, bardziej melodyjnych. Słuchając refrenu do „I Swear” gdybym nie wiedział, że to Tri State Corner, pomyślałbym, że Bon Jovi wydał nową płytę. Tak bardzo podobnie brzmi jego głos. Ale to jedyny kawałek, w którym mogę dokonać takiego porównania.

Płyta w przeważającej części anglojęzyczna, nie mogło jednak zabraknąć na niej greckojęzycznych wstawek („Katastrophy” i „Resignation”) co też stanowi charakterystyczny ozdobnik grupy i dodaje uroku całości.
Wydanie tego krążka to wspólne dzieło Fastball Music i studia Christopha Tkocza Soundgate Records. Nagrań dokonano w Soundgate Records w Niemczech, Fablab Studios we Włoszech, w Niemieckim Brainworx Studios oraz w Powerstation Studios w USA a produkcją wszystkiego zajął się współpracujący między innymi z Guano Apes i Donuts basista zespołu H-Blockx – Fabio Trentini oraz Tony Bongiovi (współpracujący między innymi z Ozzy Osbournem i Aerosmith) a za mastering odpowiedzialny jest Dirk Ulrich (masteringi dla Pro Pain i Toto). Można nisko pochylić głowę przed ich robotą, bo płyta brzmi bardzo czysto, dynamicznie i „soczyście”. Pochwała należy się również za stronę graficzną wydawnictwa i za tłumaczenie w tekstach wszystkich greckojęzycznych fragmentów na język angielski. Polecam ten krążek bo jest wart polecenia. Chociażby ze względu na ten oryginalny grecki instrument użyty z takim „czadem”, że jest to nie do opisania. Trzeba tego wysłuchać. Żeby zachęcić Was jeszcze bardziej do zapoznania się z tym albumem zapraszam do obejrzenia teledysku do promującego album utworu „Sooner or Later”. Tylko niech nie zwiedzie Was jego pop-rockowe brzmienie bo to wyjątek na tym krążku a reszta płyty jest dużo bardziej „treściwa” i brzmi dużo ostrzej. Kończąc dziękuje Krzyśkowi za potrzebne mi informacje i pozdrawiam całą ekipę z TSC.

9/10

Irek Dudziński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *