TRAUMHAUS – 2001/2014 – Ausgeliefert

1. Aufwärts (4:36)
2. Ausgeliefert (17:39)
3. Zu Spät (6:05)
4. Peter Und Der Wolf (5:05)
5. Wandler (8:42)
6. Das Neue (5:37)
7. Navanita (5:20)
8. Am Abgrund (6:45)
9. Die Reise (Bonus Track) (8:05)
10. Die andere Seite (Bonus Track) (9:48)

Progressive Promotion Records
Rok wydania: 2001/2014
http://www.traumhausworld.de


Niedawno pisałem na temat wznowienia płyty „Die Andere Seite” formacji Traumhaus (tutaj), teraz nadeszła pora na ich debiutancki krążek. Dzięki firmie Progressive Promotion Records możemy cieszyć się bowiem odrestaurowaną całą dyskografią niemieckich prog-rockowców. Jeżeli chodzi o wznowienie debiutu, płyta różni się dosyć znacznie od tej, która wydana została pierwotnie w 2001 roku. Zmieniona została cała szata graficzna, łącznie z okładką (chociaż może i szkoda, bo ta futurystyczno-baśniowa pierwsza wersja miała swój urok). Płyta ukazała się pierwotnie pod nazwą zespołu – „Traumhaus”, teraz zwie się tak, jak jej najdłuższy utwór -„Ausgeliefert”. Do ośmiu podstawowych kompozycji dołączono dwa bonusy: „Die Reise” i „Die andere Seite”. Oba utwory zostały nagrane w 2005 roku, na poczet EP-ki „Hinaus”, w zmienionej wersji znalazły się także, na drugim albumie zespołu „Die andere Seite”.

W porównaniu do późniejszych płyt można zauważyć, że zmienił się skład zespołu. Jedynym wspólnym mianownikiem jest tutaj grający na klawiszach i śpiewający (oczywiście w języku niemieckim) niekwestionowany lider Alexander Weyland. W składzie nie było jeszcze gitarzysty Tobiasa Hampla, ale równie pięknie z gitarowym gryfem poczynał sobie Bernhard Selbach. Pierwotnie skład uzupełniali Michael Dorniak (bas i perkusja), oraz Frank Woidich (klawisze).

Okazuje się, że taki skład rzutował pewnym stopniu na muzykę, ponieważ debiutancki album różni się nieco, od dwóch późniejszych pozycji ich dyskografii. Kompozycje są mniej złożone, a taka waśnie struktura, wpłynęła w pewnym stopniu na przebojowość. W utworach znalazło się więcej typowo neo-progresywnych motywów, chociażby w kompozycji „Aufwärts”, która brzmi niemal jak marillionowe „Incomunicado”. Po nim wspomniany (tytułowy), prawie 18-to minutowy „Ausgeliefert”. Dzięki tej kompozycji można zauważyć, że już wówczas muzyczny kierunek zespołu szedł jakby dwutorowo, z jednej strony typowo neo-progresywne wzorce, z drugiej zaś strony, ciągotki w stronę bardziej metalicznego oblicza muzyki progresywnej, a także tendencja do rozbudowanych strukturalnie muzycznych form. Ciągotki te znajdą upust oczywiście na płytach kolejnych. Więcej „post-marillionowej” aury można doszukać się jeszcze przykładowo w „Zu Spät”, instrumentalnym „Peter Und Der Wolf”, czy „Das Neue”. Natomiast „Navanita”, to z kolei mały zwrot, w stronę „dreamowych” klimatów. Ostatnia podstawowa kompozycja, przed bonusowymi numerami, to z kolei ukłon w stronę „spock’s beardowej” estetyki. Uważam, że akurat ten artystyczny kierunek wychodzi Niemcom wybornie, co potwierdzają kolejne punkty ich trzypłytowej dyskografii.

Nie ma wątpliwości, że warto (a właściwie trzeba) poznać debiutancką płytę Traumhaus, mimo iż tak naprawdę dopiero na kolejnych płytach, zdecydowanie rozwiną swój muzyczny kunszt.

8/10

Marek Toma


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *