THE PINEAPPLE THIEF – 2018 – Dissolution

THE PINEAPPLE THIEF - Dissolution

1. Not Naming Any Names
2. Try As I Might
3. Threatening War
4. Uncovering Your Tracks
5. All That You’ve Got
6. Far Below
7. Pillar of Salt
8. White Mist
9. Shed A Light

Rok wydania: 2018
Wydawca: KScope
http://www.pineapplethief.com


Jak ten czas leci, dopiero co ukazał się album „Tightly Unwound” (2008), który pozwolił The Pineapple Thief wypłynąć na szersze wody progresywnego oceanu (warto zauważyć, że wcześniej grupa nagrała aż siedem krążków, więc byli cierpliwi) a już mamy trzynaste studyjne wydawnictwo zespołu.

Czy trzynastka, uznawana w naszym kręgu kulturowym, za liczbę pechową, wpłynęła na jakość płyty „Dissolution”? Nic z tych rzeczy, Złodzeje Anansów z Gavinem Harrisonem w składzie nagrali płytę, która znakomicie wpisuje się w dotychczasowa twórczość zespołu. Dominują niespieszne i nastrojowe klimaty, od czasu do czasu przetykane nieco bardziej dynamicznym i zdecydowanym gitarowym riffem czy motywem. Zespół wypracował swój styl i od dłuższego czasu znakomicie się w nim odnajduje. W płytę wprowadza króciutkie, ascetyczne intro „Not Naming Any Names” by przenieść nas w oszczędny brzmieniowo, klimatyczny, singlowy „Try As I Might”. Nieco „mocniej” robi się w kolejnym – „Threatening War” z ciekawym, nieco podniosłym motywem w refrenie i wyborną gitarowa solówką. „Uncovering Your Tracks” wprowadza odrobinę transowości a okraszony wyrazistym rytmem „All That You’ve Got” śmiało może kandydować do miana „anansowago” hitu. Równie interesująco jest w kolejnym „Far Below” gdzie już we wstępie mamy do czynienia ze zdecydowanym gitarowym brzmieniem i choć potem zespół powraca do delikatniejszego grania to w drugiej części trwania robi się znów nieco dynamiczniej. Siódmy w kolejności – „Pillar of Salt” to akustyczna miniaturka wprowadzająca słuchacza w „White Mist”, trwającego ponad jedenaście minut, progrockowego kolosa z ciekawie budowanym klimatem i popisem Gavina Harrisona. Płytę zamyka fajnie skręcający w stronę nieco post rockowych klimatów ”Shed A Light”.

W przypadku The Pineapple Thief trzynastka na pewno nie jest pechowa. Zespół nagrał kolejny dobry i równy album. Na pewno nie jest to płyta najlepsza, ale śmiało można ja umieścić w ścisłym top dyskografii grupy. Zbliża się jesień i jestem przekonany, ze wraz z postępem zmian za oknem muzyka z „Dissolution” będzie „smakować” coraz lepiej….

8/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz