TESTAMENT – 2020 – Titans Of Creation

01. Children Of The Next Level
02. WWII
03. Dream Deceiver
04. Night Of The Witch
05. City Of Angels
06. Ishtars Gate
07. Symptoms
08. False Prophet
09. The Healers
10. Code Of Hammurabi
11. Curse Of Osiris
12. Catacombs

Rok wydania: 2020
Wydawca: Nuclear Blast
https://www.facebook.com/testamentlegions/


Tak stabilnej formy jak w zespole TESTAMENT, ze świecą szukać. Ale potencjalnie mógłby to być problem. Zresztą po zachłyśnięciu się singlami, pojawiły się obawy… a częściowo potwierdziły kiedy album pojawił się w końcu w odtwarzaczu. „Titans of Creation” wydawał się od strzału tak dobry jak „The Brotherhood of the Snake”, ale zaledwie chwilę po tym kiedy dałem ponieść się takim myślom, album się rozkręcił. Mamy więc szczyptę świeżych elementów. Melodia i rytmika nie pozwala się nudzić, partie solowe są istną ozdobą tych kompozycji… i to zarówno gitarowe jak i basowe (w tym drugim przypadku poczułem się lekko połechtany – i chcę więcej 😉 ).
Sztos! Oj, żebym jeszcze dożył tak porządnie brzmiącego TESTAMENT na żywo, jak na tej płycie!

Piotr Spyra


Najnowsza płyta Testament jest jak wizyta dawno nie widzianego kumpla, który po latach nic a nic się nie zmienił: niezobowiązująca i przewidywalna, ale zarazem przyjemna i obfitująca w dużą dawkę pozytywnych wspomnień. „Titans of Creation” to solidny, ciężki thrash w wykonaniu mistrzów będących klasykami gatunku. Wobec takich nie ma się w zasadzie żadnych oczekiwań. Nic nie muszą już udowadniać, od lat robią swoje, nie muszą nadrabiać miną i takimi ich uwielbiamy.

Patryk Pawelec


I przyszedł taki czas w historii zespołu Testament, że postanowili obejrzeć się za siebie. Powrócili do swoich korzeni i zagrali źródłowo. Decyzja w 100 % trafiona, bo nie ma sensu już gonić króliczka, ale zdecydowanie można się delektować tym co zawsze było cudowne w thrash metalu. Bunt i energia…

Witold Żogała


Energia, żywioł i znakomite brzmienie. Gdyby stworzyć w Sevres wzorzec thrash metalu to Testament byłby chyba mu najbliższy. Bardzo udana to płyta, zespół pomimo upływu lat nic a nic nie spuszcza z tonu serwując kolejne porcje wybornej muzyki!

Piotr Michalsk

Dodaj komentarz