1. Disowned Inc.
2. Borders Are
3. Deserving?
4. Beatus
5. Reconstructive Demonstrations
6. Electron
7. Gate 21
8. Yes, It’s Genocide
9. Peace Be Revenged
10. Left of Center
11. Wings of Summer
Rok wydania: 2010
Wydawca: Reprise Records
http://www.myspace.com/serjtankian
Serj Tankian to wielka osobowość i wszechstronnie uzdolniony muzyk.
Szczycący się swoim ormiańskim pochodzeniem ex wokalista System of a
Down dokonał sztuki, która nie wszystkim się udaje, bo po rozpadzie
grupy z którą osiągnął sukces nie rozmienił się na drobne i swoją solową
twórczość prowadzi równie udanymi torami. Jego samodzielną wędrówkę
rozpoczął w 2007 roku krążek zatytułowany Elect The Dead, który zewsząd
zebrał pochlebne opinie. To jednak w 2010 roku Serj Tankian wykazał się
dużą aktywnością, bo najpierw w marcu wydał krążek będący zapisem
koncertu nagranego przy współudziale orkiestry filharmonicznej z
Auckland, a pod koniec września uraczył swoich fanów drugim studyjnym
albumem zatytułowanym Imperfect Harmonies.
Nowe dzieło muzyka na stale zamieszkującego w USA jest na pewno
krążkiem, który został wydany w niełatwych warunkach, bo jak już
wspomniałem w pierwszym akapicie, poprzedni solowy album Tankiana
zawiesił poprzeczkę na dużej wysokości. Jako, że jestem już po wielu
starciach z Imperfect Harmonies mogę z całą pewnością stwierdzić, że
nowy album ex wokalisty System of a Down jest jeszcze lepszy od
poprzednika. W rzeczywistości wiedziałem o tym już po pierwszym
odsłuchu.
Elect The Dead nie wskazywał jeszcze w klarowny sposób muzycznej drogi
jaką pójdzie Serj Tankian, bo był to album w stylu muzycznym zbliżonym
do dokonań macierzystego zespołu tego muzyka, choć już zaskakujący
wieloma pomysłami. Z kolei Imperfect Harmonies to nowa, oczyszczona
karta w twórczości muzyka urodzonego w Libanie. 45-cio minutowy krążek
oferuje pokaźny zestaw pomysłów z hard rockowym rdzeniem, ale na
powierzchni cieszących się klimatem rozciągniętym na progresywnym
nieokiełznaniu, symfonicznej precyzji, orientalnej podróży i jazzowych
smaczkach. Dodatkową wartość pracy Tankiana podkreśla fakt, że całość
materiału jest autorska, napisana oraz wykonana tylko i wyłącznie przez
niego. Owszem, można by było przywołać takie nazwiska jak Dan Monti,
Troy Zeigler, Ani Maldjian, Shana Halligan czy David Alpay, które
odegrały gościnnie partie gitarowe, perkusyjne, wokalne czy smyczkowe,
ale ich wkład jest tylko kropelką w morzu pracy jaką Tankian w rzeczony
album włożył.
Imperfect Harmonies rozpoczyna utwór pt. Disowned Inc. z potężnym,
orkiestrowym wstępem, szarpanym nieco schizofrenicznym klimatem. Cechuje
go pewna dwoistość, która została dobrze uchwycona z poziomu okładki: z
jednej strony słyszymy pozornie niepoukładane dźwięki i wybuchy
aranżacji orkiestrowych, a z drugiej momenty zwolnień, subtelnych wokali
Tankiana i nie chcących zrobić nikomu krzywdy klawiszy. Elementy partii
orkiestry oraz linie klawiszowe będą wielokrotnie przewijać się w
treści niniejszego krążka, z większym lub mniejszym natężeniem. Na
Imperfect Harmonies znalazło się kilka utworów szybkich i zadziornych
(Borders Are…, Deserving? czy Left Of Center), ale właściwą część
materiału tworzą muzyczne rozmaitości stworzone z chórków, klimatycznych
sampli, orientalnego wsparcia, na wpół balladowych utworów oraz
improwizacji wokalnych Tankiana, który na swoim drugim solowym studyjnym
albumie jest o wiele mniej rozkrzyczany kosztem spokojnych,
dopracowanych partii wokalnych.
Nowy album Tankiana poza żywiołowością i mnogością przemyconych pomysłów
posiada jeszcze jedną, mroczną stronę. Chodzi mi o uwidaczniany wieloma
momentami klimat nacechowany smutkiem, żalem i pesymistycznymi
perspektywami. Część utworów, w tym ten zaśpiewany przez Tankiana w
całości w języku ormiańskim (Yes It’s Genocide) emanują przejmującym,
pozbawionym pozytywnych przesłanek nastrojem.
Chyba dużo się nie pomylę jeśli napiszę, że jednym z głównych bohaterów
muzyki z 2010 roku jest Serj Tankian. Wszak poza bardzo udanym albumem
koncertowym stworzył on w studio album wciągający i bogaty w liczne,
wspaniałe dźwięki. Serj Tankian na Imperfect Harmonies połączył różne
bieguny muzyki i stał się wybornym przykładem tego, że poza sukcesami z
zespołem można nagrywać muzykę własną – inną, ale również na świetnym
poziomie. Kto wie, może lepszym? Jedyne co mi pozostaje to wrócić do
pierwszego zdania: Serj Tankian to wielka osobowość i wszechstronnie
uzdolniony muzyk.
9,5/10
Robert Bronson