1.The Dark Admirer
2.A Voice In My Head
3.We, The Duality
4.The Red Way
5.The Other Me
6.Contemplation Of The Cold
Rok wydania: 2017
Wydawca: Dooweet Agency
https://stomb.bandcamp.com/
Dwa lata minęły od wydania pierwszego, pełnego albumu Paryżan – „The Grey” (nasza recenzja tutaj).
Zespół postanowił przypomnieć się z nowym materiałem, w postaci swojej,
drugiej EP-ki „Duality”. Wydawnictwo mimo wszystko zawiera dosyć sporo
świeżego materiału, bo aż 6 kompozycji. Ich łączny czas, nie przekracza
jednak 30 minut.
Rozpoczyna się stukaniem kroków, oraz odgłosem burzy, co już na wstępie,
wprowadza słuchacza w odpowiedni klimat. Bo właśnie słowo – klimat,
stanowi tutaj pewien klucz. Nowy materiał, jest bowiem zdecydowanie
bardziej klimatyczny, od muzycznej zawartości wspomnianego „The Grey”.
Pierwszemu na płycie „The Dark Admirer”, bliżej chyba do post rockowej
estetyki, w porównaniu do mocnego, soczystego, aczkolwiek dosyć
melodyjnego djenu, którym naładowany był poprzedni album. Kolejny
fragment, rozpoczyna się monologiem, który również potęguje niesamowicie
mroczny klimat. Jego tytuł – „A Voice In My Head” , bez wątpienia
będzie kojarzył nam się z twórczością Riverside. Nie znaczy jednak, że
ciężkiego metalu i djentu, tutaj nie uświadczymy. Dowodem na to, jest
kolejna kompozycja „We, The Duality”, zdecydowanie szybsza i bardzo
techniczna, naszpikowana, świetnymi, melodyjnymi, gitarowymi solówkami.
„The Red Way”, to z kolei bardziej walcowy fragment, z nisko nastrojonym
basem, może być pewnym nawiązaniem do estetyki Tool-a. Kolejne monologi
– tym razem nie w angielskim, a w języku francuskim, przewijają się
przez cały, bardzo klimatyczny fragment „The Other Me”. Zamykający
płytkę „Contemplation Of The Cold”, z elektronicznym dźwiękiem perkusji,
to natomiast najspokojniejszy moment tej płyty. I chyba można by go
skonfrontować nawet z tym, co obecnie proponuje Lunatic Soul Mariusza
Dudy.
Podoba mi się muzyczny kierunek, jaki obrał zespół na „Duality”. Muzyka
tutaj zawarta, jest zdecydowanie bardziej wielowątkowa i różnorodna, a
co za tym idzie, progresywna.
8,5/10
Marek Toma