SOLD MY SOUL – 2019 – Beyond The Darkness

1. Beard Mojo
2. Everytime
3. Forest Woman
4. Hoppy Queen
5. Oślepił mnie deszcz
6. Hate
7. Rise Above
8. Outcast
9. Hear The Music
10. Złodziej czas

Rok wydania: 2019
Wydawca: Soliton
https://www.facebook.com/soldmysoulmusic/



Zespół dowodzony przez gitarzystę „Smoka” Smoczkiewicza powraca z drugim albumem po pięciu latach od fonograficznego debiutu. W międzyczasie doszło do przetasowań w składzie: na „Beyond The Darkness” gra nowy basista, ale przede wszystkim mamy zmianę za mikrofonem. Łukasza Łyczkowskiego – finalistę jednego z sezonów „Voice of Poland” zastąpił inny Łukasz – Lipowczan. Trzeba przyznać, że liderowi udało się znaleźć godnego następcę, dobrze czującego się w stylistyce uprawianej przez zespół. Owa stylistyka to klasyczny blues rock, z naciskiem na przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

Zanim bliżej o muzyce – słówko o szacie graficznej tego wydawnictwa, gdyż budzi ona uznanie. Tekturowa okładka, a w środku zamiast zwykłej książeczki – składany plakat, z tytułami i tekstami utworów oraz ilustrującymi je grafikami. Naprawdę fajny pomysł!

Pora przejść do muzyki. Dziesięć kompozycji, z czego dziewięć to autorskie utwory. Całość otwiera rajcowny, instrumentalny „Beard Mojo” – niemal trzyminutowy popis gitarowych umiejętności szefa kapeli. A dalej? Wzory mają panowie zacne, najwięcej zawdzięczają Free („Forest Woman”, wybrany do promocji „Hoppy Queen”). W ostrzejszym „Rise Above” pobrzmiewają echa Danziga z debiutanckiej płyty, ale … Danzig też nisko kłaniał się wówczas rockowej przeszłości.

Osiem kompozycji posiada anglojęzyczne teksty. Jedna z dwóch zaśpiewana po polsku to cover Breakoutu. Odważna decyzja, by sięgać po klasykę Tadeusza Nalepy, ale Sold My Soul wyszli z tego wyzwania z tarczą. Chwała kwartetowi, że sięgnął po mniej oczywisty, nie tak ograny utwór („Oślepił mnie deszcz”) . To raz… Dwa, że stworzył naprawdę interesującą wersję, brzmiącą praktycznie jak autorski numer z tej płyty. Słuchając interpretacji tego coveru, nieodparcie nasuwały mi się skojarzenia z EP Black Stone Cherry, na której panowie zagrali po swojemu standardy amerykańskiego bluesa.

Stare, dobre granie. Kto lubi takie klimaty – nie zawiedzie się po kontakcie z propozycją Sold My Soul…

8/10

Robert Dłucik

Dodaj komentarz