SIKH – 2008 – One More Piece

1. The Quake
2. 5 Seasons
3. Haleyon Days
4. Hollywood
5. Hammering the sun
6. Ocean
7. Ballad of the harmless
8. Psychotro
9. One more piece
10 My balls
11. Slaves of the 70’s (Wisky)

Rok Wydania: 2008
Wydawca: Drakkar Entertainment


Przed sobą mam materiał zespołu SIKH, szczerze mówiąc, pierwszy raz o nich usłyszałem gdy dostałem ich krążek do zrecenzowania… postanowiłem nadrobić nieco zaległości szukając informacji w sieci.
Panowie pochodzą z filmowej miejscowości Cannes, materiał „One More Piece” został nagrany w roku 2006, ale dopiero teraz znaleźli wydawcę w postaci niemieckiej wytwórni Drakkar.
Zdziwiło mnie to trochę bo panowie grają muzykę która teoretycznie dość dobrze obecnie się sprzedaje. Muzycy sami określają się jako zespół grający metal, ja w ich muzyce znajduje wpływy P.O.D czy Soufly.

„One More Piece” jest to płyta przepełniona agresywnymi dźwiękami, mocnym wokalem (choć są też momenty spokojniejsze) i przede wszystkim energią.
Pierwszy numer na krążku Pt.” The Quake” pokazuje nam czego możemy się spodziewać po zespole, to chyba mój faworyt na tej płycie, bo nóżka sama aż tupała w rytm tej dość skocznej melodii. Podobnie jak utwór kolejny „5 Seasons” który kipi energią i mocą. To chyba dwa najmocniejsze punkty tego materiału. Tyle pochwał na temat panów z południa Francji…
Po pierwszym zaskoczeniu, z każdym kolejnym przesłuchaniem albumu niestety napięcie opada, ale to chyba dlatego ze nigdy nie byłem i nie będę fanem zespołów na których panowie z SIKH się wzorują. Nie można odmówić natomiast im umiejętności bo takowe mają i słychać to w każdym dźwięku na płycie.
To, z kolei co podoba się najmniej na tej płycie, to ballada „Ballad of The Harmless” moim zdaniem ten utwór to kompletne nieporozumienie…ale może po prostu nie zrozumiałem zamysłu.

Podsumowując, każdy kto lubi energię i agresję w muzyce, lub kto lubi zespoły wyżej wymienione, może bez uprzedzeń sięgnąć po ten album, ja go odkładam na półkę i odświeżę sobie za jakiś czas.
Być może na was płyta zrobi takie wrażenie jak na mnie za pierwszym przesłuchaniem.

7/10

Mariusz Spyra

Dodaj komentarz