1. monochrome dream
2. heart of the machine
3. slumber
4. ghost
5. winter
Rok Wydania: 2011
Wydawca: –
http://www.shadowlight.org.uk/
– „They are excellent musicians” – tak wypowiedział się Danny
Cavanagh (Anathema), reklamując Shadowlight w dyskusji na forum. Jeśli
takie zdanie wypowiada gwiazda… nie sposób nie napisać o dokonaniach
wspomnianych przez Daniela muzyków. Mowa o EP-ce “Winter” zespołu
Shadowlight. EP-ka jest przedsmakiem nowego albumu „Twilight Canvas”,
który właśnie pojawił się w sprzedaży. Dlatego, aby wszystko miało sens,
zaczynam od początku… albowiem panowie mają potencjał i należy o nich
głośno mówić! Jest to materiał typu: „im dłużej słuchasz tym mocniej
wciąga”. Muzyka ma moc i podwójne oblicze. Począwszy od wokaliz po
instrumenty, różnorodność od krainy łagodności po surowe ciosy.
Brytyjczycy serwują nam świetną zmianę nastrojów. Sporo melancholii, a
zarazem mocnych, metalowych gitarowych riffów. James Hodkinson,
wokalista i multiinstrumentalista, śpiewa gardłowo aby po chwili
delikatnie, łagodnie… momentami przypomina Petera Gabriela, słychać
wprost burzę emocjonalną! James z przyjacielem z czasów studiów, Markiem
Wilsonem nagrali ten materiał własnymi siłami. Tylko dwóch facetów a
tyle pięknych dźwięków? Gratulacje.
Jest to album zwarty i z klimatem, momentami brzmiący anathemowo innym
razem jak Porcupine Tree, żeby za chwilę móc doszukiwać się klimatów
genesisowych. Najbardziej jednak przypominają siebie :-).Brzmią
oryginalnie, rockowo, ambientowo. Metal zgrabnie połączony z klasyką.
Wszystko harmonijnie skupione wokół progresu. Eksperyment rytmiczny
zakończył się sukcesem. Melodie w refrenie wpadające w ucho.
Wg mojej opinii numerem 1 jest utwór „Monochrome dream” rozpoczynający
krótką , bowiem niewiele ponad pół godzinną podróż po zakątkach lasu w
zimną porę roku. „Winter” to dialog muzyczny, pierwsze skojarzenie jakie
przychodzi do głowy – to zbieżność z muzyką filmową. Tylko czekać, aż
jakiś reżyser zainteresuje się tym materiałem!:)
– „More important, good songwriters” – kontynuował Danny Cavanagh…
Teksty faktycznie mądre, niedosłownie, wyborne i o podwójnych znaczeniach. Poezja. Cytując: „ (…) We’re living in colour, it’s time to discover, that life is more than it seemed (…)” stwierdzam zatem, że to czas odkryć… spieszmy się poznać tajniki Shadowlight.
Natalia Kubacka