1. Segue 3:55
2. Questions 6:31
3. Torrent 8:07
4. Exosphere 6:37
5. Future Ways 4:31
6. Broken Mind 6:37
7. Time Space Illusion 8:14
Rok wydania: 2019
Wydawca: Lynx Music
https://www.facebook.com/thesegueband/
Płyta „Holograms”, jest zbiorem autorskich kompozycji Karoliny Wiercioch
(klawisze) i Roberta Wiercioch (gitara). Obok wspomnianych osób, THE
SEGUE tworzą: Szymon Piotrowski (perkusja) i Marcin Essen (bas). W
obecnym składzie zespół gra od 2017 roku.
Obcując z muzyką zespołu, niezaprzeczalnie słychać, że nie tworzą jej
ludzie, którzy uczyli się grając topornego punk rocka w garażowym
blaszaku, ale raczej osoby wykształcone muzycznie. Faktycznie tak jest.
Członkowie zespołu to absolwenci Akademii Muzycznej w Katowicach oraz
Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki rozrywkowej.
W kwestii muzycznej zespół stara się połączy bardzo obrazogenny i
żarliwy, instrumentalny świat, któremu bliżej do rockowej estetyki
(podobnie robi to np. szczeciński Lebowski), z bardziej jazzowymi
klimatami, oraz rasowym, złożonym fusion.
Czas trwania tych siedmiu instrumentalnych tematów waha się pomiędzy
najkrótszym, niespełna czterominutowym, pierwszym utworem „Segue”, a
najdłuższą, ostatnią na płycie, przeszło ośmiominutową kompozycją „Time
Space Illusion”.
Pierwsza kompozycja „Segue”, z świetnymi gitarami, ma jeszcze
zdecydowanie bardziej rockowy pazur. W bardziej delikatniejszym
„Questions”, prym wiodą natomiast klawisze. Niebywała na tej płycie jest
chemia pomiędzy tymi instrumentami. Czym dalej w las, niczym bujne
paprocie pojawiają się przebogate, rozimprowizowane jazzujące motywy. W
„Future Ways”, znalazło się trochę syntetycznych brzmień klawiszy,
dodając tej kompozycji charakteru industrialnego fusion. Fajny klimat w
„Broken Mind”, tworzą wplecione w muzykę sample rozmów.
Okładka płyty, w odróżnieniu od samej muzyki, raczej nie stawia na
bogactwo artystycznego wyrazu, lecz na graficzny minimalizm. Stara się
jednak wzorowo oddać, w jak najprostszy graficzny sposób, istotę samej
muzyki. Muzyki, która nie posiada regularnych kształtów, jest raczej
nieregularną muzyczną formą. Słuchając jej, w głowie układają sie jednak
bardziej bogate i zdecydowanie barwniejsze obrazy. Najtrafniejsze
określenie, to tytuł ostatniej kompozycji – „Iluzja czasoprzestrzeni”.
Muzyka zespołu powinna przypaść do gustu, nie koniecznie tym, którzy
obcują z muzyką ocierająca się o jazzowe klimaty na co dzień. Sam do
tego grona nie należę, a „Hologramy” chłonę jednak z wielką
przyjemnością.
9/10
Marek Toma