SECRET SPHERE – 2001 – A Time Never Come

1. Gate of Wisdom
2. Legend
3. Under the Flag of Mary Read
4. The Brave
5. Emotions
6. Oblivion
7. Lady of Silence
8. The Mystery of Love
9. Paganini’s Nightmare (Theme From Caprice#5)
10. Hamelin
11. Ascension
12. Dr Faustus

Rok wydania: 2001
Wydawca: Elevate Records


Secret Sphere to zespół, który w naszym kraju jest praktycznie nieznany. Grają sobie w swojej słonecznej Italii, a że w ich dyskografii przytrafiła się całkiem ciekawa płyta to postanowiłem co nieco o niej napisać. A Time Never Come to drugi w dyskografii zespołu album i moim daniem najlepszy. To na nim zespół przemycił elementy prog metalu, to tu poza ciekawymi melodiami i szybkimi tempami znalazło się miejsce dla ciekawych aranży. Na krążku coś dla siebie odnajdą zarówno zwolennicy szybkich temp jak i osoby, które w muzyce lubią znaleźć coś jeszcze. Słychać, że instrumentaliści znają się na swoim fachu, a wokalista, choć dysponuje dość wysokim głosem, nie przesadza tak bardzo z wysokim „c” (zacznie to robić na kolejnych płytach – niestety). Na płycie nie brakuj akustycznych gitar, i pojawiają się one np. w ciekawym zwolnieniu (dość szybkiego) Legend, okraszonego dość ciężkimi gitarami Oblivion czy w podzielonej na dwie części (delikatnej i patetycznej) balladzie The Mystery of Love. Płyta aż skrzy się od gitarowych solówek, którym towarzyszą instrumenty klawiszowe, w instrumentalnej miniaturce Emotions słyszymy instrumenty dęte a dla odmiany The Brave to coś co swym klimatem nawiązuje do dzieł muzyki symfonicznej. Ciekawie wypada niemal hard rockowy Lady of Silence. Rocowy feeling w zwrotce i wpadający w ucho melodyjny refren śpiewany na tle klawiszowego podkładu – aż czuje się ducha melodyjnego metalu lat 80-ych.

Szkoda, że grupa nie podążyła dalej w kierunku prog metalowych klimatów. Niestety kolejne albumy niczym się już specjalnie nie wyróżniają i przyznam, że ostatniego krążka nawet nie słuchałem. Nie jest to płyta wybitna, nie mniej wyróżniająca się spośród masy progmetalowych produkcji, które ukazują się od jakiegoś czasu. Czy polecam? Myslę, zę warto posłuchać, Secret Sphere na tym albumie zapowiadało się na dobry zespół…

7/10

Piotr Michalski

Dodaj komentarz