1. Moja ziemio wyśniona
2. Trójkąt radości
3. Strategia pulsu
4. Memento z banalnym tryptykiem
5. Wish (live 1979)
6. Improv: Memento variations (live 1980)
7. Memento z banalnym tryptykiem (demo 1971)
Rok wydania: 1981/2020
Wydawca: Polskie Nagrania/GAD Records
http:// https://www.facebook.com/sbb.band/
Kiedy ten album ujrzał światło dzienne w trudnym dla kraju 1981 roku, SBB praktycznie już nie było… Muzycy – wyczerpani intensywną działalnością nagraniową i koncertową – postanowili pójść własnymi artystycznymi drogami. Nie pomogło nawet poszerzenie składu o znakomitego gitarzystę Sławomira Piwowara, znanego z występów w zespole Czesława Niemena. Ale dopływ świeżej krwi miał pozytywny wpływ na ostatnią – przed bardzo długą przerwą – sesję nagraniową SBB.
„Memento…” to zaskakująco demokratyczna płyta jak na standardy tamtego okresu w działalności SBB, zwłaszcza strona A oryginalnego winylowego wydania. Całość otwiera „Moja ziemio wyśniona” – bardzo charakterystyczny dla Józefa Skrzeka, podniosły utwór. „Trójkąt radości” – to gitarowy popis nowego nabytku zespołu. W pierwszej części – na gitarze akustycznej, w drugiej – akustycznej. Sporo dzieje się w krótkim, instrumentalnej „Strategii pulsu” – kompozycji Apostolisa Antymosa i Jerzego Piotrowskiego. Początkowo panowie dają upust jazzrockowym fascynacjom, z chwilą wejścia Józefa Skrzeka (tym razem na harmonijce ustnej) kawałek nabiera zdecydowanie bluesrockowego charakteru.
Kontrasty, zaskakujące fragmenty, forma kolażu… To charakteryzuje cały album, a szczególnie jego tytułowy utwór – wypełniającą drugą stronę winyla kolejną suitę autorstwa Skrzeka. Czego tam nie ma… Podniosłe partie wokalne (w tej części lider sięgnął po utwór z początków SBB) , radosny fragment z klaskaniem, porywające gitarowe solo Antymosa, fragment ze Straussa na finał. Dzieje się!
Ubiegłoroczna kompaktowa reedycja GAD Records przyniosła dwa koncertowe bonusy (z lat 1979 -80) oraz studyjną perełkę – wczesną werjsę „Mementa…” z początku dekady lat siedemdziesiątych (zarejestrowaną jeszcze pod nazwą Silesian Blues Band), inną od płytowej, bardziej jednorodną…
Robert Dłucik