RUMOURS – 2014 – Letters from the memory box

1. Forever Young
2. Make Believe
3. If You Could See Me Now
4. Meet Me Halfway
5. Just A Kiss
6. Lost Without You
7. Sense of Direction

Rok wydania: 2014
Wydawca: MonseArt Music Management
https://www.facebook.com/officialrumours
https://www.facebook.com/Rumours.Poland


Niepisana zasad naszego serwisu mówi, że recenzje materiałów demo lub debiutanckich mini-albumów, singli i EPek, prezentujemy w dziale „Odkrywka”. Czasem jednak pozwalamy sobie na wyjątek od reguły. I takiż zastosuję wobec grupy RUMOURS i ich 25-minutowego krążka „Letters from the memory box”. Czym się kieruję? Otóż te siedem kawałków jest tego warte. Płyta jest świetna. Kapitalnie, profesjonalnie wyprodukowana, a same kompozycje, to po prostu hit za hitem.
Brytyjski zespół para się lekkim rockiem, bardzo melodyjnym i energetycznym, a przy tym posiada jakiś pierwiastek euforii który kojarzy mi się jednoznacznie z amerykańskim nowoczesnym… takim młodzieżowym punkrockiem. Całość sprawia, że czujemy iż obcujemy z czymś wyjątkowym, albumem, który nieprędko wyjmiemy z odtwarzacza. Słuchacz świadomy jest że spora w tym zasługa wokalisty i melodii przez niego serwowanych, ale nawet ci którzy będą się upierać, że grupa para się muzyką popową, przyznać muszą że jego zdecydowanie gitarową odmianą. A soczyste gitary to kolejny atut albumu.
Fakt – na koniec pozostaje niedosyt. Materiał mógłby być swobodnie dwukrotnie dłuższy.

A najciekawsze jest to, że mimo iż na co dzień skłonny jestem rozpływać się raczej nad graniem znacznie cięższym, tą pozycją jestem oczarowany.
Zastosuję natomiast kolejną niepisaną zasadę, mówiącą, że mini-wydawnictwom nie wystawiamy ocen punktowych, gdyż byłoby to nie fair wobec płyt pełnych, a czasem na odwrót (jeśli się pogubiliście, powtórna analiza tego zdania sprawi, że się połapiecie w tej przewrotności 😉 )
Pełnej płycie o takim potencjale takiej energii i tak na mnie wpływającej, gotów byłbym dać ocenę maksymalną… lub do niej bardzo zbliżoną.
Jeśli lubicie lekkie, gitarowe granie – zapewniam muzyczny odlot… Jeśli nie lubicie – spróbujcie posłuchać – zespół RUMOURS może was zaskoczyć.
Życzyłbym sobie takiego grania w dużych rozgłośniach radiowych.

Piotr Spyra

Dodaj komentarz